a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

feno - części lyrics

[zwrotka 1: feno]
składam się z depresji
nie potrzebuje spięć
już zawsze będę wściekły
bo mam w naturze gniew
przewlekli malkontenci
musz eskreslić ich
na pętli wisi prestiż
nie nawadze biec
no bo wiem , ze nie ma za czym
pantomima ze zdjęć
wyglądacie jak na tacy
zdradza was każdy gest
a niby tacy k+maci
niby nie
paraliże serc zgniatają mnie
i wasze fałszywe j+py

[refren: sarius, feno]
światłą mrok
falstartu dogania ans
miasta tłok
skok na bok
tu zwykle przeraza nas
jak na złość
światłą mrok
falstartu dogania ans
miasta tłok
skok na bok
tu zwykle przeraza nas
jak na złość
[zwrotka 2: sarius]
nikt nie miał do mnie części
musiałem naprawiać się sam
wszyscy byli przerażanie
gdy na ich oczach chłopak wstał
chcą wyciągnąć spod moich źrenic jakiś sposób
tak jak bym go znał
ty nie kupisz go za setki
prеstiż + to nie moja twarz!
znanym być – ty zmieniłbyś swoje nazwisko
oddałbyś wszystko
zmiеniłbyś swoje nazwisko
wstydzisz się matki
liczą się marki i ich współpraca z tym konformistą
pokaz im kogo podpalić byle zabłysnąć
pokaż im tyłem
pokaż im ile na siłę tu zdołasz wcisnąć
czy to jeszcze biznes
czy handel stęchlizną
czy cię jeszcze słyszę
czy
oczy nieszczęśliwe
w mercedesach milczą
w nocy maja chwile
w ich poduszki wyją!
[refren: sarius, feno]
światłą mrok
falstartu dogania ans
miasta tłok
skok na bok
tu zwykle przeraza nas
jak na złość
światłą mrok
falstartu dogania ans
miasta tłok
skok na bok
tu zwykle przeraza nas
jak na złość

- feno lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS