feno - parabole lyrics
Loading...
[zwrotka]
nienaturalny koncept, gdy się troszczę
to zmieniam się na gorsze
za moim oknem nigdy nie zejdzie słońce
podporzone mam wszystkie ściany boczne, my
szarobury comeback na manowce
wodzeni przez bodźce
mogą topnieć góry i lodowce
małym kroczkiem, bo spalisz sobie rączke, my
co się mamy za najgorsze, nie dorosnę
nie pojmę co to podstęp, cały portret sprzedałem za drobne
przez odstęp wszystko jest obce, odwet, wojnę, bo chcę
o grzech w końcu się otrę, oddech nie da zmądrzeć
krążę od przeciążeń
Random Lyrics
- the perrys - did i just hear the thunder lyrics
- josé carlos schwarz - lua kata kema lyrics
- brb music - rush lyrics
- nyk verse - dunia ini gila lyrics
- jdhd - thank you all (interlude) lyrics
- deadman (jpn) - asthenia bullet stain lyrics
- лявон вольскі (lavon volski) - ptušak halasy lyrics
- lucas curotto - fuiste pa' mí lyrics
- marakesh - cold call lyrics
- xaisnapped - yuh pt. 2 lyrics