a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fezz official - diament lyrics

[refren]
odkąd mam siano to typy chcą zabić mnie
sny – domy w złocie, łodzie w porcie, portfel w porsche i diament
nie zarobisz na mnie grosza jeśli nie zapłacisz, ee
nie zapłacisz, nie, za taki swag

pieniądze trzymam na biblii
w nocy całe miasto pif pif
nie dostaniesz nigdzie wejścia jeśli jesteś tylko nikim
ogranicza cię tylko światło

[bridge]
pieniądze trzymam na biblii
w nocy całe miasto pif pif
nie dostaniesz nigdzie wejścia jeśli jesteś tylko nikim
ogranicza cię tylko światło

[zwrotka]
cały dom obsypany pengą, ty pytasz mnie gdzie jest drewno
ja mówię że na ulicy na pewno, wychodzisz, widzisz, nie grzmisz serio. ja kręcę to tak jakby cała była twoją scierą. podjeżdża ona panamerą, dwoni telefon. ja jestem niczym motyl – lecę ponad wszystkim. lece w kosmos, nie zapominam o bliskich ej
szukają mnie wszędzie jakbym był jak bing ling – zanim złapią ciebie musisz dostać cynk, cynk, cynk. jestem sam na scenie no i puszczam dym kiedy typy gubią rym, flow zagubione jak syn. kiedy jestem w bicie mówią płyn aż powiedzą mi słyn, nim zasłyniesz obrócisz się w pył. nie jeden tryhard szuka na niby bo niby był ale zamykali ryj tyje bo znam znaczenie słowa młyn

[bridge]
pieniądze trzymam na biblii
w nocy całe miasto pif pif
nie dostaniesz nigdzie wejścia jeśli jesteś tylko nikim
ogranicza cię tylko światło

pieniądze trzymam na biblii
w nocy całe miasto pif pif
nie dostaniesz nigdzie wejścia jeśli jesteś tylko nikim
ogranicza cię tylko światło

- fezz official lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS