a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fi2 - jestem w tym najlepszy (1939 ep) lyrics

[zwrotka 1]
zapomniałeś o mnie nie słusznie ty głąbie
przypomnę kto wydzierał ci swastykę na mordzie
to ja ten skurwysyn co nie lubi ciszy
nieletniego niewolnika trzymam na smyczy
[?] n+ggers get [?]
czarnuchy to najlepszy brykiet na grill
wchodzę w bit z całych sił wydzieram ryja ty stul pysk
dla każdego pedała mam trzy litery kys
nikt tak nie nawija jak ja
ta rap gra porażka bardacha i kompromitacja
bije ciężarną kobietę bejsbolem po głowie
napierdalam aż upadnie i nastanie jej koniec
gwałcę zwierzęta bezdomnych i małe dzieci
aż kutas odpadnie albo zrobi się miękki
kolejną linijką znowu pluje ci w pysk
jestem do szpiku kości po prostu zły

jestem w tym najlepszy psycho pato schizo rap
psychopata na pętli więcej alko albo narko
daj robię ci w głowie mętlik bez przerwy na nerwach gram
będę mieć jak holocaust skutki na cały świat
[zwrotka 2]
przypalam ci oko zapalniczką żarową
białko się ścina umieraj w cierpieniach cioto
wyruchałem matkę bambi w dziurę po postrzale
wale konia siłą woli taki mam ukryty talent
pedale ja się wcale chwale
to nie mój powód do dumy
nawijam to na wystrzale
kiedyś mnie wsadzą do puchy
mam kurwa nie dobrze w bani
nie mogę przestać się ranić
nic mnie już kurwa nie zbawi
przeze mnie jezus by się zabił
z głowy chce mi uciec własny mózg
nienawidzę siebie w chuj
no i znów pluje sobie w twarz cóż
nie poddaje się i przyjmuje w plecy nóż
bo jeszcze bardziej od siebie kurwy nienawidzę was
jebać rap jebać chuja wartą opinie mas
zadbam o to że będę sławny na cały świat
pozwól że się przedstawie o to ja
the most s+d+stic motherfacker you even meet in your life

[refren]
jestem w tym najlepszy psycho pato schizo rap
psychopata na pętli więcej alko albo narko
daj robię ci w głowie mętlik bez przerwy na nerwach gram
będę mieć jak holocaust skutki na cały świat
jestem w tym najlepszy psycho pato schizo rap
psychopata na pętli więcej alko albo narko
daj robię ci w głowie mętlik bez przerwy na nerwach gram
będę mieć jak holocaust skutki na cały świat

[zwrotka 3]
skurwysyn pospolity profanuje dobre bity
składam takie braga że się pizdy popłaczą przy tym
wiem że byłeś bity widać to dobrze po tobie
zaraz tak ci napierdolę jakbyś pił swoje zdrowie w chorobie
ty pierdolony kondomie tą pierdoloną śmieciarą
napierdolony za kółkiem wbijam się w twoją starą
wpycham ci żyletkę w cewkę
z całej siły wciskam głębiej aż ci kutasa przetnie
ludzi na ulicy polewam benzyną i podpalam
daje darmowy bilet na przewózkę do szpitala
lubisz dawać w kanał to ci zmieniam ksywę na ścieki
jestem pedofilem wkładam se kutasa w małe dzieci
dobra teraz bez beki słuchaj mnie uważnie ziomek
bo poważnie poruszę tu pewną kwestie za moment
martwię się o siebie i się boje wnętrza własnej głowy
psychopata socjopata jestem umysłowo chory

- fi2 lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS