fiffy kamprad - depresja walentynkowa lyrics
yeah, yeah
walentynki to najgorszy dzień, bo spędzam je samotnie
chciałem dostać księżniczkę, a nie pierdolić się z szonem
mam pełno dup w dm, chcą, żebym im zagrał koncert
to nie jest koncert życzeń chyba musisz zmienić koncert
ciągle pale tego więcej, dzięki czemu mam energie
na mnie nie działają słowa kurwa każdy gada brednie
chyba nie jesteś jedyna, która ciągle gada bezsens
więc nie musisz się zamartwiać idź się puścić na imprezie
mówi mi, że jеst dziewicą to boli
późny seks po molly
piąta nad ranem się koi
niе mogę odnaleźć już spodni
chyba nie znajdę miłości
chyba nie szukam miłości
zaufałem dużo nie pierdol o mądrości
czuje jakby ktoś mi wpierdolił nóż prosto do kości
zdejmij ten makijaż
ona pluje jadem tak jak pierdolona żmija
chciała nagrać s+x tape tak jak lana albo mia
czuję się tragicznie, ale wszystko moja wina
zobacz jak szybko mija nam czas
znowu depresja pożera nas
Random Lyrics
- piloti - devojka bez imena lyrics
- jojo (tpl) - that's so raven lyrics
- eryn martin - truck lyrics
- selfmxdebless - sky lyrics
- dj earl - the present is a gift lyrics
- jiggywaz - slow it down lyrics
- gazecloud - still countin’ lyrics
- ron david - una lyrics
- johnny clegg & msaki - hoping for a miracle lyrics
- wield - torn from reality lyrics