azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fifi producent - wampir lyrics

Loading...

dzwonisz bym przyjechał, ja czekam pod domem
lecę lewym pasem i omijam korek
panna, która spędza mi znowu sen z powiek
podjadę po ciebie, weź, nikt się nie nie dowie

wino na drogę
ja chcę już być z tobą, pierdole czerwone
choć zbity mam iphone, to krzywo nie spojrzę
i strzelę ci kolejną fotę

znowu pochylam tę głowę nad wodą
nie szyby lecz oczy dziś mokną
mała stop stop
nie musisz nigdzie być, więc zróbmy to wolno

ty pachniesz sauvage kiedy ja pachnę tobą
woń twoich perfum pokrywa to złoto
nie ma mnie, znowu się oddaje nałogom
dla ciebie prosecco, a dla mnie mikrofon

zanim ja spłonę, to proszę cię polej mi kolejkę kolejną
nie pytaj o ludzi, bo ze mną są
no bo tego chcą
a ty jak nie jesteś, to mamy cię z głowy
ty otwierasz oczy, bo przeraża co skrywa powiek mrok
ty dzisiaj nie pośpisz
ty dzisiaj zabłądzisz
sory, nie mogę, bo dokańczam tekst
liczę, że spiszę i odnajdę sens
ty nie masz oporów już, pij moją krew
sam byłem wampirem, więc coś o tym wiem

bez ciebie nawet nie zaglądam do konta
wszystko było twoje
czego mi dałaś nie opiszą koszta
chcę tylko nas dwoje

zanim ja spłonę ty pokaż mi kły
wbij mi je w szyję i nagrajmy film
połóż się, naleje ci kolejny drin
ja chcę cię zobaczyć gdy nadejdzie świt

kolejny dzień to kolejny problem
wiem dobrze, że tego nie chciałaś
one przy tobie są mało istotne
ty mnie uspokajasz

powiedz mi bejbi
trzymałaś mą rękę jak zmieniałem biegi
śmiałaś się kiedy śpiewałem piosenki
więc myślisz, że kiedyś bym ciebie zamienił?

nigdy dla pengi, nie
nigdy dla moich koneksji, nie
jesteś tu ze mną jak lassie
i przez to będziemy bezpieczni



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...