azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fifi producent - woda do kawy lyrics

Loading...

synth+popu nie mogło tu zabraknąć
wokół typy co starają się za bardzo i marzną
kiedy chłodem bije coś tym pannom z ust
jedno spojrzenie tylko, ego na pół

aby się przypodobać, typo wyjął z szafy koszulę w kratę, co była nowa, i co?
aby się przypodobać sobie samemu, zadzwonił, żeby k+mpel przyniósł towar, i choć
nie byłem fanem jego spojrzenia
jak woda do kawy nie osiągam wrzenia

teraz wzrok ma wyostrzony, kłuje spojrzeniem typiare
co ma szpile jak igły, którymi ci zostawia dziare
w głowie zawahanie, ale braciak mówi mu “miej wiare”
a przed l+strem on nie miał jej wcale
ona blond + margaret berger
nie patrzy na niego, uh, chyba to przeze mnie
ona blond jak siostry olsen
ale ty nie robbie, lepiej nie podchodź z tym wąsem

sumienie go nie męczy
widział już zbyt wiele żeby zostać świętym
odrzucenie znaczy brak oporu dla tych węży
jego styl + ledwie błysk, a mi kubek świeci
ujebany po kostki w starych jordanach
zmieniam klub, no bo miałem bawić się dzisiaj do rana
po czym podchodzi ta lala, mówi do mnie
oczy zmruż, a pokażę ci jak latać

a pokażę ci jak latać..

a jej włosy były naprawdę piękne
nie czekając na odpowiedź, ona wzięła mą rękę
i wyszliśmy z klubu, żeby jakąś taxe złapać
ale w kwestii mych oczu nie żartowała..

a gdy uniosłem powieki, byłem w innej części miasta
neony wypalały na siatkówkach oczu hasła
ona szepcze mi do ucha, chciała skakać
a ja powiedziałem zaraz
a ja..

to napiszę zanim zasnę
opiszę to zanim zasnę
zostawię ślad, tak jak widmo tamtych świateł
to opiszę zanim zasnę

wsiadam w tramwaj, mi nie służy obce łoże
nikły blask wschodu umila mi +4°
senność odbiera mi mowę
senność odbiera mi grunt pod nogami
i znowu wracam sam na klawisz
jednak zanim położę głowę odpalę notatnik
nagle wita mnie zupełnie obcy sufit
na jego tle widma zupełnie mi obcych ludzi



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...