azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

files x nejwi - squad lyrics

Loading...

ref

co drugi teraz nawija o swoim składzie
ale wiedza o moich ziomkach powiedz co ci teraz da?
jak nie wiesz nawet co pod moją skórą znajdziesz
dawaj na trip po moim ciele, sprawdź z czego się składam ja

zwrotka 1 [ernix]:

mam oczy piwne i to oczywiste, że widziały więcej niż bro za winklem
bo serwuje moim siatkówkom szeroki horyzont, nie rozszerzone źrenice
widziały płacz i śmiech oraz strach i gniew, hajs i krew
fart i stres, wzrokowy fejk kiedy ktoś mówiąc nie patrzył w nie
słuch w chuj mam dobry, a słów znów nie słyszę mądrych
więc tylko pod kozackie tracki podłączam już mój przewód słuchowy
mam uczulenie na pustosłowie, którym szczyle chcą podbić rynek
zęby mam kurwa już krzywe od rozgryzania tych waszych chujowych linijek
i nie to, że słabo główkuje chociaż prawą półkule mam chyba rozwiniętą bardziej
rozkminiam wersy na numer, patenty jak zarapuję nawet lecąc po rondzie autem
a gardzę szlugami bo płucami ja na bit chce wylewać żółć
więc tylko czasem mi thc płynie w rh+
serce mi wali, choć mnie martwi tylko jedna już
kardiolog radzi spokój w bani typie weź na luz
na ciele nawet dziary mam od słońca
“w gorącej wodzie kąpany” – napisane alfabetem morse’a

ref

co drugi teraz nawija o swoim składzie
ale wiedza o moich ziomkach powiedz co ci teraz da?
jak nie wiesz nawet co pod moją skórą znajdziesz
dawaj na trip po moim ciele, sprawdź z czego się składam ja

zwrotka 2 [files]:

ziomek od bucha i wolnych styli – files – na drugie mam walkman
chcieli bym upadł a lecę jak zły dziś, daj mi chwilę to przewinę ci zwrotkę
moje szczęście lub twoje szczęście, pamiętaj nigdy czyimś kosztem
życie na kreskę czy nocka w areszcie wierz mi typie to nieistotne
wrażliwość na sztukę i kolor tęczówek po mamie, czasami pedantyzm
po tacie lubię jak wjeżdża na banie jak instruktor l-ek bo w głowie mam jazdy
myślę za dużo więc oczy się mrużą więc a ziomek już rzuca tym ogniem
ja nie trawię głupot dlatego ty suko będzie lepiej kurwa jak zachowasz odstęp
kolejny raz się uniosłem ale wasze iq to nie mój problem
przeintelektualizowany typ, kto? wiadomo, że mówią o mnie
w głowie noszę semtex ziomal, w sercu czasami śmietnik
pozmieniało się dookoła, czuję się jak karwan u quiza na producenckim
albo jak skibwoy i smarki, gdy znowu w pubach ściemniamy te lale
na nogach reebok i najki i wychodzą z nami choć nie przyszły same
flaszka, pet, fifka, jazz wiesz jak z nami jest?
panczlajn, śmiech, panczlajn, krew wiesz jak z nami jest
chcesz poznać mnie od początku do końca
nie pytaj ziomka – wszystko zawarłem w tych zwrotkach

ref

co drugi teraz nawija o swoim składzie
ale wiedza o moich ziomkach powiedz co ci teraz da?
jak nie wiesz nawet co pod moją skórą znajdziesz
dawaj na trip po moim ciele, sprawdź z czego się składam ja



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...