files x nejwi - zróbmy sobie przerwę lyrics
zwrotka 1 [nejwi]:
zróbmy sobie przerwę w jakim języku to zdanie jest?
dusi to mnie częściej bo w moim słowniku odnaleźć chce
ludzi proszę weź gdzieś, by nie myśleć z kim znów zachlać łeb
nudzi trochę bezsens tych gadek przy piwku i kilku zdjęć
chuj z tym co jest trendem – piątek bez kitu to wspaniały dzień
by w domu nadrobić sen bo koleżka w środę zaprosił na jazz
a kusi dostęp wszędzie – nie sztuką jest sztukę tu brać w kredo
ale gdy wpada ci kwit spłacać to i nie pytać „coś masz dobrego?”
ej co jest kurwa? znów mówię do siebie pobudka
miałem kłaść te wersy, przeciągać flow rozjebać nie ziewać i przesypiać pół dnia
chciałbym zrobić sobie przerwę więc mapę weź
bo chciałbym już ten miasta dźwięk wymienić na śmiech i kolacje gdzieś
gdzie będę mógł tylko się delektować tobą
i to daje efekt zobacz, gdy nie ma nas dla nikogo
choć życie nie cieszy jak moment zejścia do szatni w szkole
czas zabrać worek, iść po swoje to ostatni dzwonek
chce odnaleźć harmonię posłuchać ciszy z niej
a trzęsące dłonie widzieć tylko podczas zimy, więc
mówię „nie dla mnie” temu co daje mi dziś tą chandrę
paradoksalnie jak coś nie gra trzeba wcisnąć pauzę
zwrotka 2 [files]:
zróbmy sobie tu przerwę jak castaway – poza światem
puszczam tą pętle i nie pytaj mnie wtedy o zasięg
odpuścmy dziś to za co chcieliśmy ginąć tu wczoraj
i puścmy dym jak gdyby nigdy nic nie znaczyły słowa
życie to proza albo wiersz, gdy zaczynasz się czuć ponad
i gdy znalazłeś sens zaczynasz w dół pikować
więc zmieniasz treść kilku ważnych dla siebie przekonań
powiedz mi dokąd biec i ile ważą wtedy słowa?
gdy scena staje się niema – milkną brawa i takty
ale nie wychodzisz z cienia, zastanawiasz się nad tym
ile się zmienia kiedy nie ma już chlania na party
nabiera znów znaczenia jebana prawda czy artyzm
życie, gdy się z prawdą mijasz to nadal wartość i miraż
tyle, że masz zazdrość w żyłach nie jak ja banknot i przyjaźń
wiem jak się czujesz – empatia siedzi tu we mnie
lecz zanim to zrozumiesz zróbmy sobie kurwa przerwę
pokaż mi sens w wersach albo weź spieprzaj
tu gdzie ten wszechświat poupychał przeciętność
czemu biec chcesz tam skoro tu przez sześć lat
nadal ta treść bez zmian? to wszystkie wiecz przez co
zróbmy sobie przerwę od kłótni – stop
zróbmy sobie przerwę od wódki – joint
niech tli się pięknie, niech uniesie moje myśli tu w przestrzeń
bo ostatnio jak 2pac – i feel crazy, i feel crazy
Random Lyrics
- danger power ranger - couple weeks ago lyrics
- el negro 5 estrellas - plomo plomo (suename el timbal) lyrics
- rast rfc - i need my nomma lyrics
- sin boy - λέγε λέγε (lege lege) lyrics
- devon hendryx - king lyrics
- jsph - better lyrics
- justhis - selfish (fuck 'em) (뻐끔) lyrics
- cli77 - 28.april fools freestle lyrics
- master chef toast - more money lyrics
- ill god - shaolin temple lyrics