filipligocki – baggy lyrics
[refren]
ja muszę to wykorzystać
no bo mam do siebie dystans
do pokonania mam drogę
całe życie to freestyle
dwie siódemki na szczęście, hmm
kupię to sobie jak zechce, hmm
takie życie jest piękne
noszę baggy a nie jestem skejtem, ej
noszę baggy a nie jestem skejtem
muzy dam więcej
nie wiem jak to jest mieć presję
taki lifestyle mam w prezencie, hmm
na sobie 47
ty zamulasz, halo, gdzie jesteś?
gonię szczęście jak idę na bieżnię
siedzę na chacie i działam prężnie
jestem prawdziwy w tym
mówię szczerze
typku to prawdziwe życie
nie na komputerze
wykonałem parę trików, już nie jeżdżę na rowerze
słucham sobie tej muzyczki kiedy w domku sobie leżę hmmm
[zwrotka]
kiedy w domku sobie leżę
robię sobie muzę jaką chce
to jest pleasure
dla mnie nie ma ograniczeń
robię sobie to jak zechce, hmm
kiedyś było słabo
teraz z każdą nutą better
lecę se po tym biciku, jakbym go smarował masłem
mama zrobiła czarne brownie i się zajadamy ciastem
z kompanami
jak nie robiłeś ruchów jesteś daleko za nami
to jesteście borokami, yeah!
Random Lyrics
- théo goude – my korean sucks lyrics
- wiirdo – public service announcment (shitpost) lyrics
- hell camino – god and gravity lyrics
- ayra starr – 1942 (feat. milar) lyrics
- toam – scammer lyrics
- narcolessia – bambino indaco lyrics
- emerson woolf & the wishbones – jersey baby lyrics
- .spout. (austria) – tear me to pieces lyrics
- klur – tkm lyrics
- остап парфёнов (ostap parfenov) – истеричка (hysteric) lyrics