azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

firma - akcje fachowe lyrics

Loading...

[verse 1: tadek]
wszystkie akcje fachowe ta kojarzą się z krakowem
wszystkie akcje fachowe kojarzą się z krakowem
to pośród starych murów rodzą się myśli nowe
śródmiejska dzielnica bardzo dobrze jest mi znana
wszędzie moje ziomki i marihuana
wieczorem jak zwykle odurzamy się jointami
czając się przed psami gotówkę przeliczamy
odwiedzamy miejscówki, znajomych spotykamy
za wszystkie dobre akcje podziękowanie przesyłamy
dosłownie jestem wdzięczny że tutaj mam mieszkanie
dzięki temu wszystkie wały w przelotowej bramie
bo k.r.a.k.ó.w bo to co reprezentuje
mury miasta starego, tutaj dobrze się czuje
najlepiej mi się buja po mojej dzielnicy
wszystkie akcje i przypały ktoś by je policzył

[hook]
ale wszystkie akcje fachowe kojarzą się z krakowem
to pośród starych murów rodzą się myśli nowe

[verse 2: pomidor]
wszystkie akcje fachowe kojarzą się z krakowem
o tym wam opowiem
tu przyjechałem. składu firmy szukałem
kilka miechów później na krakowskiej scenie zapodałem
i tam podziękowałem za to że nowy kawałek nagrałem

[verse 3: tadek]
być w porządku to myśl przewodnia
do najwyższego stopnia jebać policje
co dzień kombinując mam pomysły i ambicje
szansa na sukces rozkminie to korzystnie
patrzę w okół usmażone twarze wszystkie
całe życie z wariatami staram się wyjść z zyskiem
błędna ocena sytuacji tutaj miejsca nie ma
z podziemia nuta, śródmieście, nowa huta
z buta zapierdalam z ekipą się ustawiam
grubego rolka spalam teraz się oddalam nara
bo coś załatwić się staram
sos konkretny bo potrzebny jest koniecznie

[verse 4: pomidor]
to ryzyko przychodzi szybko z rana na wózek
z tą samą bitką, robimy to szybko
ale dla innych to zdziwko, że my z ekipką
idziemy na piwko do tego 3 grama mamy
też je zjaramy o kurwa na pociąg
ze świnoujścia się spóźniamy
ale co z tego ziomków na perze spotykamy
szybko rozkminiamy, chatę załatwiamy i co robimy? jaramy!

[verse 5: tadek]
wychodzę z chaty – gdzieśmy się ustawili
chodzę ulicami gdzie królowie chodzili
teraz to zabytki, klimat unikalny w knajpie
u beciaka widok niepowtarzalny
właśnie na tarasie za chwilę zajaramy
balangi wspominamy, plany układamy

[hook]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...