azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

flips - król filip i lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
pieprzę tą grę, lawinę wspomnień
mam wyjebane. co, jeszcze nie widać po mnie?
oni wylewali wódę, ja łzy za kołnierz
dlatego szczam na koszulę i w kant spodnie
pół roku leżenia po wypadku, do mnie mówi, że mam obronić się jakiś żołnierz
kop na pysk i ciało w torbę
oby nie mógł spać spokojnie
jak ja, kiedy chciałem się, kurwa, chlastać
czułem zapach, ale nie widziałem miasta
i w pewnej chwili sam prosiłem, żeby tylko zawinęli mnie w ten kaftan
prawda, cztery tramadole na noc to standard
żeby nie czuć bólu, a nie tak, jak oni, latać po tych szynach, jak tramwaj
(sprawdzaj)

[refren x2]
poklejony cały dzień łączy bit z morfiną
rolety na oknach w dzień, żeby szybko minął
los go potraktował źle, ale dobrze przyjął
bo król filip jeden jest i nie może zginąć

[zwrotka 2]
patrzę na świat innym okiem
łatam głowę, lecz już nie tłokiem
zajarany tym widokiem, choć tylko bloki widać z okien
sprawdzian, to wszystko co uderza w nas testuje, czy jest dobrze trzymana garda
a każdy cios poniżej pasa, no to dla mnie jest już standard
tak banglam, przez całą noc i cały dzień
i nie potrzebna mi banda
choć było ciężko, to w końcu wyskoczyłem z tego grząskiego bagna
i cieszę życiem się, jak nikt
więc sam ogarnij rozgardiasz
bo może pewnego dnia ucieknie ci ostatnia szansa
[refren x2]
poklejony cały dzień łączy bit z morfiną
rolety na oknach w dzień, żeby szybko minął
los go potraktował źle, ale dobrze przyjął
bo król filip jeden jest i nie może zginąć



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...