azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

floral bugs - nie chce tego hip hop lyrics

Loading...

[tekst piosenki “nie chce tego hip hop”]

[intro]
ehkh
słuchaj czy ja dobrze zrozumiałem, że po najlepszej swojej sprzedaży i po wstaniu z kolan masz zamiar nagrać numer może nawet i album w którym ciśniesz ludzi i rap bo parę numerów nie siadło albo spadła na nie krytyka? tymek kurwa nie pchaj się w to, czasy się zmieniają rap idzie do przodu ludzie nagrywają z różnych branży
+wstałem dopiero

[zwrotka 1]
joł
obudziłem się w czwartek myśląc że idę do szkoły
a mi stawiają jedynkę nie w dzienniku a na olis
parę numerów z kłamczucha do dziś pływa w morzu pomyj
wszystkie pisałem z serducha jak nie siada to się porycz
jestem bugs i wróciłem jak po swoje oddam rap jak się znudze
jak zajechaną konsole a ten styl jak toksyk, bo po romansach z autotunem
ciągle wracam wiеdząc, że nigdzie się tak nie poczujе
to ten typ od “kłamczucha” i ten typ od
którego lubisz posłuchać kiedy robi to co znasz
kiedy zmienia się stylówa chętnie oplujesz mu twarz
tylko nie na autotunie prosze nie rób tego nam
a co ja wam zrobiłem? zabiłem wam dziewczynę?
czy nagrałem piosenke co troche inaczej płynie
i to jest serio powód za który mnie tak skreśliłeś?
to nie żałuje obu, dobrze, że z tobą nie żyje
pewien hejter powiedział coś mądrego jeden raz
jakoś tak “bla bla bla bla bla bla bla”
kurwa, nie wiem, kiedy to dotrze do +++++
cię znajde, bugs jesteś już innym człowiekiem
[refren]
oni by chcieli, żebym odszedł
bym zniknął już na dobre
zaprosze was na pogrzeb tych snów
ha ha ha
oni by chcieli, żebym zniknął
lecz nie chce tego hiphop
więc sorry, ale jeszcze nie dziś
ha ha

[zwrotka 2]
nie podpisałem się z majorsem i nie podpisze długo
nie żeby dzwonili, ale wers brzmi grubo, nie wiem
czy to ta twarz, czy jestem aż tak przeciętny
coś muszę robić dobrze, jestem trzeźwy od mie—, kurwa
trzeźwy od miesięcy nie?
zacznij stawiać mi pomniki, a nie drinki chamie
bo od kiedy pić przestałem wole w życiu rzeczy stałe
to mój nowy stan skupienia, w który przeszedłem dość płynnie
12 to mam kroków na codzień, jak dań w wigilie
kupowałem rapgrze róże i pisałem czułe słówka
gdy inni klepali w dupę i pytali czy się rucha
a że ta uwielbia chamów, właśnie z nimi szła do łóżka
a mi dawała buziaka i to nawet nie przy ludziach
patrząc na to ilu ludzi z poza kultury hajs robi
to nawet się nie ma co jej pytać czy trzeba z nią chodzić
więc zróbcie przejście, teraz moja kolej synu
(które potrwa dłużej niż to przysłowiowe 5 minut)
[refren]
oni by chcieli, żebym odszedł
bym zniknął już na dobre
zaprosze was na pogrzeb tych snów
ha ha ha
oni by chcieli, żebym zniknął
lecz nie chce tego hiphop
więc sorry, ale jeszcze nie dziś
ha ha

[zwrotka 3]
(to co zajebiesz na koniec?)
mam parę numerów, jak parę naboi
by paru raperów wyjebać z ambony
za parę papierów, chcą parać się szony
lecz paradoksalnie, nie wyczuli pory
paradygmatycznie
pierdole te plony
nie puszczam pary, jak statek parowy
co utracił parę, parenaścię godzin temu
dalej mnie widzisz w podziemiu?
ha!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...