azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

floral bugs - zepsute (bonus track #2) lyrics

Loading...

[zwrotka 1: floral bugs]
ah, nike tn, wbijam czarną bilę
reszta w tyle, patrzą na mnie dziwnie
(?), wchodzę, jakem jest gracz i tu przybywam, by wygrać
(ha tfu!) leci na twarz, tym co chcą mie zatrzymać (u, u)
nie spodziewali się, ziom, tego po mnie
kiedyś szerokie spodnie, noszone ledwo na biodrze
teraz równie wygodnie, na melanż wiezie mnie szofer
serce jak sopel, ice, ta, od hood walker

[bridge: floral bugs]
mama mówiła: masz patrzeć na siebie i zawsze zadbać o rodzinę
więc nie dziw się teraz, jak u mnie to bangla, bo jak obiecałem, to też tak zrobiłem (prrrah, ah)

[refren: moli]
ciągle chodzi za mną swąd zepsutych osiedli
mordo, widziałem broń i do czego zdolne sępy
chwyć mocno mnie za dłoń, razem przejdziemy przez mętlik
mocno pulsuje skroń, rekiny ściskają szczęki
ciągle chodzi za mną swąd zepsutych osiedli
mordo, widziałem broń i do czego zdolne sępy
chwyć mocno mnie za dłoń, razem przejdziemy przez mętlik
mocno pulsuje skroń, rekiny ściskają szczęki

[zwrotka 2: floral bugs]
zawistni koledzy gadają głupoty i to, typie, z byle powodu (hahaha)
zasada to znana od zawsze, że tuż za sukcesem stoi masa wrogów
jak już cię tak boli, że żyję z muzyki, to może to powiesz mi w oczy?
a nie jak mnie widzisz, to podajesz łapę, a jak się odwrócę, to pierdolisz straszne głupoty
będą kłopoty, o waszych gwiazdeczkach nie słyszeli nigdzie i to nawet z ksywy
jesteś parę metrów poniżej podziemia, to się, ziom, nie dziwię, że tego nie widzisz (ha tfu! kurwo)
[refren: moli]
ciągle chodzi za mną swąd zepsutych osiedli
mordo, widziałem broń i do czego zdolne sępy
chwyć mocno mnie za dłoń, razem przejdziemy przez mętlik
mocno pulsuje skroń, rekiny ściskają szczęki
ciągle chodzi za mną swąd zepsutych osiedli
mordo, widziałem broń i do czego zdolne sępy
chwyć mocno mnie za dłoń, razem przejdziemy przez mętlik
mocno pulsuje skroń, rekiny ściskają szczęki



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...