a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fludi x fifi producent - gdzie jest kwit lyrics

[zwrotka 1: fludi]
ledwo dzisiaj wstałem, znowu spałem mniej niż pare godzin
zaspany patrzę na zegarek i się wkurwiam, bo znowu przestał chodzić
dobra wstaje, szybki prysznic, szamka, na kablach radio asfalt
ten dzień zapowiada sie dobrze, jeszcze tylko wąsa skręce…
wychodze przed dom i łapie dym w płuca
z chwili na chwilę coraz lepiej buja muza
siadam na składaka, srebrna strzała, pożyczona od ziomala
srogo na mnie za mała i jade
wszystko jest tak wspaniałe
zajawa na weed mi tu chyba nie minie
jakieś głąby jak to słyszą, robią głupią mine
pytają co robie, ja znowu palę rośline
zawistne kurwy mi życzą żebym nastąpił na mine

[refren]
(gdzie jest kwit) to pytanie budzi mnie
(gdzie jest kwit) każdy jakoś kombinuje, nie?

[zwrotka 2]
kiedyś chciałem sie wieszać na pętlach
dziś chce, żeby mnie zapętlać, zajawka mnie napędza
mój ziomal na bicie ci napędza piętra
taki tłusty style że szyby wypadają w piętrach
ja tylko siedze w pokoju i szukam kluczy do szczęścia
nigdy nie byłem niewolnikiem mody
dobrze wiedzą o tym moje ziomy
pierdole paski gucci i versace
chce tylko kase, kase, kase
czarne płuca tego miasta
pale szluga za szlugiem i do majka kasłam
a wokół niewolnicy hasła, tym hasłem jest farsa
jak mnie wkurwia zalew kłastwa, mówię temu basta
to moja spowiedz, słuchawki, kartka, atrament
twardo stoje na ziemi a celuje w firmament
i bywa, że bywam chamem, wbijam chuja w wasze zdanie
weź skończ już kazanie, mój egzamin życia, mam parcie na zdanie
chce wpisać sobie w cv reprezentant miasta
powiem jebać to jak już zgasnie moja gwazda
to pink alb-m a wszystko w czarnych barwach
jakbym miał umrzeć to tylko w bluzie i air maxach

- fludi x fifi producent lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS