a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fontam - ajajaj 2 lyrics

[zwrotka]
ej, jadę do ziomala
on mówi “nie ma już starego fontama”
że wtedy było słychać że to zajawa
że labele to dla mnie chujowa sprawa
że to były najlepsze czasy i nara
i też tak uważam, ja nie umiem pisać kiedy tego nie czuje
nie umiem pisać, kiedy dzielę bity też, ale umiem pisać wtedy kiedy wkurwię się
i jest czwarta, mój pokój teraz to dacia
zabiła mnie biurokracja
zabiła tamta relacja
plan się wyjebał, ale była akcja
raz gonię, raz uciekam, tak jak pacman
miasto na mnie czeka, jestem jak batman
mam wyczucie smaku nadal jak pascal
latam wkoło nerwowo jak ważka
i choć mam na imię jak santa
nie byłеm święty, to, to prawda
chciałem zostawić farbę na ścianie z pięści jak wandal
ale jadę dalеj, najlepsze, że na świecie się czułem, jak nie miałem parę złotych nawet
żadna sesja z żadnym raperem chyba nie sprawiała mi tej frajdy, stary
jak nie publikuję rapu, to sram na ludzi, mam dość
jak byłem duszą towarzystwa to opuściła ciało, a ja byłem tu kurwa jak zombie
mam za dużo emocji
budzę się kilka razy każdej nocy
ty się kurwa dziwisz, że biorę prochy?
gdyby nie pramolan, nie wróciłbym z mokotowa do piastowa
przeszedłbym się z błota do pogotowia
gdyby nie pramolan, trafiłbym i do wariatkowa
nie chce mi się gadać z ziomkem, co ma problem do mnie, nie, nie, mordo nie wiem
czy moi przyjaciele dalej nazywają mnie przyjacielem, nie będę się troszczył o ciebie
[refren]
mówią, że kiedyś byłem lepszy, może tak
czasem śpiewam sam w refrenach “na+na+na”
“na+na+na”, nara na
jak coś nie wyjdzie powiem tylko ajajaj
ajajaj, ajajaj, ajajaj, ajajaj
ajajaj, ajajaj, ajajaj
ajajaj, ajajaj, ajajaj, ajajaj

- fontam lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS