fontam - intro (half-demon) lyrics
[intro]
czasami mam wrażenie, że demon, który we mnie jest, mówi moim głosem. są chwile, w których nie do końca wiem, który z nas przemawia. i choć aureola już dawno zsunęła mi się z nad głowy, a [?] stracił swój blask. myślę, że nie byłbym w pełni sobą, gdyby nie było go ze mną. przedstawiam wam half demon
[zwrotka 1]
what the f+ck, znowu mi się nie chce gadać
znowu nie chce mi się spać
nie pisałem dawno track’a, kurwa ile można chlać
święty antoni powiedz mi gdzie się podział mój hajs
idę do sklepu tam, potrzebuję leków, fakt
mówię pani dwieście zimnej, gęstej, wiśnie
tak, ona mnie zna, nie jesteśmy pеr pan
jutro już proszę mi nie sprzedawać
bo to mnie możе zabić
oj tak, tak, może podpiszemy pokojowy traktat
demonie zabierz mi te myśli, bo to porażka
dalej se nie radzisz z emocjami? tak to prawda
lata lecą, a ja w sobie dalej mam nastolatka
co za jadka, ciągła walka o ten standard
o ten rap, tak, ja nie chce być sam
daj choć chwilę uwagi, bo strach, tak
trapi jak kat, kurwa mać, jak mogę stąd wyjść
ja żyję etapami, bo tygodniami jest git
ale znowu coś rozwali banię i nie umiem żyć
czuje się samotny, jak jebany palę dziś
siedzę w swojej głowie, ale nie umiem stąd wyjść
kiedy jest dobrze, to jakoś nieswojo mi
martwię się ciągle tym lub tym, tym lub tym
no co za typ, daj mi chill, daj mi chill, [?]
[refren]
ale nie zawsze jest tak
przecież wiem, że umiem też inaczej
fontam weź się w garść, uwierz chociaż raz
bo nie wszystko stracone
graj tymi kartami, które masz, zachowaj twarz
to nie łatwe, ale walcz, bo to twój czas
bo to twój kark, bo to twój świat
ale nie zawsze jest tak
przecież wiem, że umiem też inaczej
fontam weź się w garść, uwierz chociaż raz
bo nie wszystko stracone
graj tymi kartami, które masz, zachowaj twarz
to nie łatwe, ale walcz, bo to twój czas
bo to twój kark, bo to twój świat
[zwrotka 2]
nie jestem tak dziwny, nie jestem tak inny
nie rządzą mną prymitywne instynkty
nie rozdrapuje znów kolejnej blizny
nie chce już palić trawy tak jak [?]
choć nie zawsze jestem mózgiem jak pinky
potrafię grać zespołowo jak wilki
a problemy biorę na klatę
to tylko nowe wyzwania, no b+tch please
jak widać wyrabiam się na luzie na zakrętach
chociaż to na biegu całe, swoje życie spędzam
a kiedy damę mam u boku
zrobię dla niej tyle, że przy mnie romeo nie ma serca
każdemu wokół pomóc się staram
kiedy nie muszę to nie mówię ci “nara”
jak mam chwilę, do każdego oddzwaniam
jestem pokorny, to serio się zdarza, wo
[refren]
ale nie zawsze jest tak
przecież wiem, że umiem też inaczej
znów pierdolę was, bądź zły chociaż raz
bo wszystko stracone, fakt
nie ma o czym gadać, to żadna przesada
zobacz jak płonie świat, to nie twój czas
ile to trwa, usuń się w cień, to nie twoja gra
ale nie zawsze jest tak
przecież wiem, że umiem też inaczej
znów pierdolę was, bądź zły chociaż raz
bo wszystko stracone, fakt
nie ma o czym gadać, to żadna przesada
zobacz jak płonie świat, to nie twój czas
ile to trwa, usuń się w cień, to nie twoja gra
Random Lyrics
- jenna calandra - famous lyrics
- off the meds - bheka mina lyrics
- qback - batizado no mar lyrics
- vivamagnolia - den of dogs lyrics
- muze sikk - turn the other cheek lyrics
- girlhood - baby teeth lyrics
- afterlife - wasting time lyrics
- drowsy fella - худ (hood) lyrics
- ben hopkins - laugh track lyrics
- club danger - game on lyrics