fotoz muz - głosy lyrics
podejrzewam sąsiada – głos podpowiada mi że
maskarada na rewirze – szpiedzy wprowadzili się
wziąłem statyw od majka – taka złapałem schize
myślę: “kurwaaa przesadza, idę.. zabije!!!”
wkurwiony pukam – chyba wejdę z buta – otwierają się drzwi co widzę…
pani mnie wita i – ja pale buraka… bo normalne mieszkanie – normalne zycie
tylko ja jak debil ten ze statywem od majka – z gałami w orbite -uuuuuu
„czy wie pani kto wkradł mi się na kompa – „nie… my nie mam internetu”
[refren]
słyszę głosy – co ty głosy słyszysz?
stan psychozy – posyp – mam dosyć – piszczy w ciszy
szumią o czymś – nie dają żyć – schizzy
czy to odzwierciedlenia sumienia – (szy-szy-szy-szy)]
to problemy tych zrytych łepetyn
odbierają łącze obcej planety
albo falą częstotliwości mogą iść
wbijają na łeb – mozg odbiornik działa jak głośnik
przyblakły kolory życia – tak jakbym złapał bad tripa
dziewczyna zdrada – zdrada ekipa – i macie wariata – i macie świra
o nie nie nie – to nie dwie osoby a jedna – bezczelna (hej-tam!)
co się zwija w kłębek na dywanie i wyje do nieba (to przez was!!!!)
histeria….. napad… jeden drugi…
z prawej na lewą gada – czasem rada czasem wkurwi
to głosy są ze środka mojej bani
co się nie liczą – z tym czy chce ich głos-znać** – wciąż by nadawali
[refren]
słysze głosy – co ty głosy słyszysz?
stan psychozy – posyp – mam dosyć – piszczy w ciszy
szumią o czymś – nie dają żyć – schizzy
czy to odzwierciedlenia sumienia – (szy-szy-szy-szy)]
czy znasz ty – kontrasty – faz własnych – ej ty?!?!
ile razy jakby wybierasz zły bo jesteś niepewny którędy poszedł by przegryw
różne czasy różne jazdy różne miejsce różne akcje – jeden werdykt:
sam sobie jak pojeb z braku perspektyw – rozpierdalasz łeb czymś (o rety!) (..kretyn)
jak detektyw – zajmie się tym – wykaże błędy w logice – obłędy w psychice
ale gdy bliżej wydaje mi się być cel – wpadam na skręty serpentyn kręci się w schizie
paranoi wiele to ich jak z nożem kuchennym chciałem z głowy wyciąć ludzi glosy przez potylice
od wypadku na odjazdy zawsze zapięty w pasy bo na rozkazy władzy na wczasy wygnali gdzieś
…(zgadnijcie – gdzie na całe życie?..) w hotelu ….co zwą go psychiatrykiem
i-co? głupio ci teraz?
i co? głupio ci teraz?!!
i-co? głupio ci teraz?!!!!!!!!
nie słuchałeś się rad z centra urojenia
i co głupio ci teraz??
i co głupio ci teraz??
nie słuchałeś o czym gadają glosy które w sobie masz
uniknąłbyś leczenia gdybyś posłuchał sumienia
[refren]
słysze głosy – co ty głosy słyszysz?
stan psychozy – posyp – mam dosyć – piszczy w ciszy
szumią o czymś – nie dają żyć – schizzy
czy to odzwierciedlenia sumienia – (szy-szy-szy-szy)]
to problemy tych zrytych łepetyn
odbierają łącze obcej planety
albo to chip wszczepił ktoś im przy kości skroni
sterowani w bani w codzienności miedzy nami jak android
głosy myśli papirusem – spisze dziś z nich scenariusze
w głosie objawił to się sekret człowieczeństwa co ulecza dusze
misji poczucie – wszystkim powiedzieć w świecie o sekrecie na głos
ale nagle myśli spale zapiski gdy głosy wytłumaczą czym jest taki głos i jaką ma wartość
“może będę mógł to zrobić ukłon łachudrom… bo obiecali jutro wytłumaczyć swój ton”
…(czy nadzieja matkuje głupkom? – czy znów chemia palenia naciupa mnie na sm-tno)
przechodze przez ulice – nieobecny niebepieczny wielkie źrenice i głuchy
przechodzien gdzies mnie minie – mam w oczach schize …hehe …przyśpieszył ruchy
no cos ty ja nie groźny ale w bani hałasami fantomami atakuje mnie
chaosy głosy moje losy waży moje sumienie – jedno drugie trzecie czwarte – zaraz mnie rozerwie!!!!
lewa – prawa – kłamstwa – prawda
walka dobra zła – w środku sam ja a wokół bałagan
nie zdaje nawet sobie sprawę – jaką powagę ma ta sprawa
znów z prawem na bakier bo w myslach krwawie
czy to krwawi prawda naga?
[refren]
słysze głosy – co ty głosy słyszysz?
stan psychozy – posyp – mam dosyć – piszczy w ciszy
szumią o czymś – nie dają żyć – schizzy
czy to odzwierciedlenia sumienia – (szy-szy-szy-szy)]
Random Lyrics
- dopetrackz - swear i do lyrics
- pizzera & jaus - sie lyrics
- sondre lerche - violent game lyrics
- sundara karma - happy family lyrics
- protiva - 1997 lyrics
- genzo - bvnvnv freestyle lyrics
- menestrel - ampulheta lyrics
- stereotype (indie band) - denmark lyrics
- demonomancy - demonomantic spiritual dimension lyrics
- ryan skid - hooptie thru sutton lyrics