azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

franek - jestem zły lyrics

Loading...

[wejście: pezet]
jestem zły

[zwrotka 1: franek]
jestem zły, bo czasem popełniam błędy
i często nie wiem którędy, i tak marnuję weekendy
jestem zły, że czasem za dużo palę
i znów odwiedzam lokale, żeby w nich trwonić swój talent
jestem zły, bo szybko lecą tygodnie
a kiedy czasem się potkniesz, to potem ciężko się podnieść
jestem zły, że nic nie spada mi z nieba
i tyle starać się trzeba, żeby o jutro się nie bać
i jestem zły, że nie ma chwili wytchnienia
bo to za szybko się zmienia, by to na chłodno oceniać
i jestem zły, bo często mijam się z celem
gdy szczęścia nie ma za wiele, a nie wystarcza intelekt
i jestem zły na to, że nie ma spokoju
i z życiem liczę na sojusz, skrycie liczę, że to już
i jestem zły, gdy znów wychodzi na opak
znowu wtopa, bo ktoś coś skopał, sam popatrz

[refren: franek]
jestem zły na ulice bezduszne
na wybory niesłuszne, no bo bywało różnie
jestem zły, na życie, co jest oszustem
i znów dziś zanim usnę, będę zły
będę zły, że tego nikt nie uprości
zanim rzucę się w pościg, znowu będę się złościł
będę zły, że jakoś nie ma litości
serio, czasem mam dość i jestem zły

[zwrotka 2: pezet]
jestem zły, bo mam coraz mniej czasu dla siebie
i wciąż za mało hajsu, by się zatrzymać i nie biec
a jestem z tych, którzy gdy coś się zjebie
nie chcą jak dziwki chałturzyć lub szukać znaków na niebie
chcę mieć duży wpływ na to, jak żyje i za co
a tak często mam przez to pusty portfel i kaca
nie zatańczę na lodzie tylko dlatego, że płacą
bo mam inne pomysły i wciąż tak dużo znaczą
z mobilizacją mam problemy przez to wszystko
bo radiowy redaktor woli tandetne disco
a ja idę tą drogą, choć mówią, że jestem chory
i choć znów moi bliscy cierpią przez moje wybory
jestem zły, bo znów natrafiam na ścianę
chociaż pracuje nocami i wracam znów z nowym planem
i czasem nad ranem chciałbym mieć w ręku glock’a
zrobiłbym wtedy zamach albo skończył ten koszmar
odganiam myśli te ciemne i walczę
choć jestem zły, bo często wracam na tarczy

[refren: franek]
jestem zły na ulice bezduszne
na wybory niesłuszne, no bo bywało różnie
jestem zły, na życie, co jest oszustem
i znów dziś zanim usnę, będę zły
będę zły, że tego nikt nie uprości
zanim rzucę się w pościg, znowu będę się złościł
będę zły, że jakoś nie ma litości
serio, czasem mam dość i jestem zły

[zwrotka 3: franek]
jestem zły, bo ciągle szukam tu czegoś
i nie znajduje tu tego, bo nie wiem co to takiego
i jestem zły na ten moment, i to nie koniec
bo trochę minie zanim ochłonę
jestem zły na bieg zdarzeń, nagłówki gazet
na kłopoty, które chodzą w parze, za każdym razem
jestem zły na parę osób stojąc na linii ciosu
zły na koleje losu na swój sposób
jestem zły, że wszystko zmienia się wokół
i czasem, żeby mieć spokój, to chciałbym stanąć gdzieś z boku
więc jestem zły, i złość mnie często napędza
mam cel, co środki uświęca, i wcale się nie nakręcam
i jestem zły, że już nie cofnę zegara
dlatego bardzo się staram, i robię sto rzeczy naraz
i jestem zły na tę dolę, więc polej
a los niech kładzie na stole pistolet

[refren: franek]
jestem zły na ulice bezduszne
na wybory niesłuszne, no bo bywało różnie
jestem zły, na życie, co jest oszustem
i znów dziś zanim usnę, będę zły
będę zły, że tego nikt nie uprości
zanim rzucę się w pościg, znowu będę się złościł
będę zły, że jakoś nie ma litości
serio, czasem mam dość i jestem zły

[skrecze: dj 600v]
jestem zły, zły, zły
trochę minie, zanim ochłonę
na parę osób jestem zły
jestem zły, że nie ma chwili wytchnienia
jestem zły

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...