azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fukaj & kubi producent - bar mleczny lyrics

Loading...

[refren]
my też byliśmy kiedyś dziećmi (byliśmy dziećmi)
pokolenie lat dwutysięcznych
też udało nam się dużo przeżyć
pokolenie lat dwutysięcznych
nie brakowało nam powodów by się co dzień cieszyć
pokolenie lat dwutysięcznych
a po wszystkim jedliśmy w maku, a nie barze mlecznym
pokolenie lat dwutysięcznych

[zwrotka 1]
piszę to na boisku, na którym grałem w piłę za małolata
wtedy jeszcze żabka nie stała na gumieńcach
w przerwach, w meczu, szliśmy po cole
a były tylko sklepy osiedlowe
jeden miałem pod domem, ale zamknął się dość szybko
więc było mi przykro, bo musiałem dymać do tego na jagodowej
kupowałem słoneczniki w paczkach
tylko te prażone, tylko z przyprawami
pluliśmy łuskami tak daleko gdzie nie sięgał wzrok
czyli za płot, aż do (?) i tak dzień w dzień i rok w rok
rzadko byliśmy sm+tni, nikt się tu nie nudził
ale każdy się kłócił o wygraną w jakieś durne zabawy
kupiliśmy sobie karabiny, każdy z nich wyglądał jak prawdziwy
weź wyobraź sobie dzieci biegające z m4 po ulicy
dziś wchodzę w dorosłość i nie żałuje ani chwili
[refren]
my też byliśmy kiedyś dziećmi (byliśmy dziećmi)
pokolenie lat dwutysięcznych
też udało nam się dużo przeżyć
pokolenie lat dwutysięcznych
nie brakowało nam powodów by się co dzień cieszyć
pokolenie lat dwutysięcznych
a po wszystkim jedliśmy w maku, a nie barze mlecznym
pokolenie lat dwutysięcznych

[zwrotka 2]
na rowerze przejechałem z pół świata
nienawidziłem kiedy miałem katar
i mama nie pozwalała pojeździć z chłopakami
zwiedziliśmy całe pobliskie pole
umiem jeździć bez trzymanki, ale nie na jednym kole
i żałuje, że nie umiem, może kiedyś się nauczę
dziś tylko wspominam czołgi, amerykańska linia
najczęściej to graliśmy w metina
w dzieciństwie powinienem dostać złotą piłkę
ale za granie w fifę, najlepszy skład ultimate
wiem co to ulica typie, bo okradli mnie w metinie na yangi
i k+nt+ na steamie i ea też
nie zmieszczę tego w jeden numer, kiedyś nagram drugą część
wtedy 10 złotych to był cash, kupowałeś chipsy i puszkę coli
jaki jest morał tej historii?
słońce nie przestało świecić w prl’u
czy w latach dziewięćdziesiątych
nadal się z niego korzysta, ale oświetliło więcej możliwości
[refren]
my też byliśmy kiedyś dziećmi (byliśmy dziećmi)
pokolenie lat dwutysięcznych
też udało nam się dużo przeżyć
pokolenie lat dwutysięcznych
nie brakowało nam powodów by się co dzień cieszyć
pokolenie lat dwutysięcznych
a po wszystkim jedliśmy w maku, a nie barze mlecznym
pokolenie lat dwutysięcznych

[outro]
przebyłeś bardzo długą drogę, opowiedz o niej
opowiedz o tym czego się dowiedziałeś
może ktoś będzie chciał posłuchać



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...