azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

futuryje – duch lyrics

Loading...

[zwrotka 1: gugas]
moje neurony są tak szybkie że nie widzę nawet tego że stwarzają mi iluzję bycia mną
i tak wciąż te sygnały gubią się gdzieś na zakrętach
przez te ch-r- jazdy ciężko podtrzymać pion
paradoksalnie na umysły łatwiej rzucać pęta
zamiast się podciągnąć wolą, kucać, klękać przed bożkiem, każdy ma swego
sterowany zdalnie przez ego
i teraz spójrz na świat, rozejrzyj się dookoła
od tylu lat to wszystko generuje twoja głowa
i mierzyłeś wszystko sobą, teraz zrób od nowa pomiar
pewnie mój mózg się czuje jakby za mnie to rapował
wiele ludzi nie zdoła pojąć, a brzmi to jakoś prosto
nie mamy świadomości, jesteśmy świadomością
dla tego świat na korbie to zupełnie inna bajka
wiesz dlaczego śmieszy mnie o zmartwychwstaniu słynna bajka?
bo to tylko produkt, lekarstwo na strach przed śmiercią, wiesz?
duch się nie rozkłada tylko ciała strasznie śmierdzą, jak mi w bramie latem umrze ktoś w upale, klatkę wietrzą
utłuczone poszły dziś nowym szykują, klatkę pierwszą

[zwrotka 2: fredro]
jestem zlepem atomów?
i zbiorem tkanek tylko?
połączeniem neuronów które kiedyś nagle znikną?
ze strony człowieczeństwa to marne info
gdybym nie widział więcej byłoby mi strasznie przykro
ale wbijam w to, jestem okazem zdrowia, mam kogo też kochać a w życiu podążam jedynie za tymi którzy będą chcieli obok mnie zostać
[?] teoria, żyje po swojemu, mam piękny sen w oczach
nie patrzę na świat negatywnie, mam swe ideały i to właśnie im chcę sprostać (ha)
mój duch, czuję że związanie jest w nim coś więcej już
i mam z nim szacunek, nie ważne czy wierzysz że znikniesz czy przyjmie cię bóg
serio, bo tylko tak mamy szansę by przetrwać
w przeciwnym wypadku są zdecydowanie zbyt marne by żyć i z tym nie chcieć zerwać

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...