gabii (pl) - samobójca lyrics
dałam ci pomocną dłoń ty to wykorzystałeś
pospłacałam twoje długi który miałeś
kurwa zapomniałeś po co zemną byłeś męska dziwko? (po co?)
człowiek daje ci serce, ty je niszczysz jak kurwisko
gdybyś spojrzał w swoje oczy szybko dostrzegłbyś pustaka
który nie szanuje życia, tak jak i swojego brata
jeden na drugiego gada chodź niby są wspólnikami
masz na czole wielkie f, czy to tu czy za kratami
na ulicy kiedyś byłeś, ale 5 minut minęło, bo kurewskie zachowanie
nad twą duszą górę wzięło jesteś eleganckim pseudo wywożony jak alwaros
z odpowiedniej wysokości, skocz na główkę tempa pało
gdybyś był w mojej skórze to byś zrozumiał kobietę
chodź jestem słabsza od ciebie to również jestem człowiekiem
ciężko samotnej kobiecie wychowywać samej syna
w tym temacie twa wypowiedź spływa po mnie spływa bo to kpina
dla mnie ty jesteś kurwina do kanarka ci daleko wziąłeś palec chciałeś rękę
syndrom chuja pazernego, przegranego już na starcie, skazanego na wymarcie
łatwiej wytykać cudze wady, niż się przyjrzeć swojej prawdzie
swojej się nie wypierdala dla mnie to normalne, żeby zajebać w nocha
okradałeś własną matkę, zero skrupułów czy rodzina czy przyjaciel
tak w zasadzie zamiast (pfff) mogę mówić tobie gadzie
przestrzeleńcu marny, szaleńcu wiem co zrobiłeś, na fordonie
po drugiej stronie się przekreśliłeś, zajebista promocja
po powrocie z sanatorium gdyby ludzie znali prawdę, byłbyś kurwa drugi doniu
ej gwiazdorze niech ci w tym pomoże tede za współprace z tym człowiekiem dla mnie jesteś zwykłym petem
przypominam ci opole, piłeś z nim przy jednym stole jesteś typem który lubi sobie sam strzelać gole
dziś, dziś to ja serwuje ci dramat, bo pamiętam jak żeś klękał z dupą wypiętą na zamach
pierwsza liga powiedz jak tam vipie, ile już kutasów miałeś w swojej męskiej cipie
chciałeś marketingu, będziesz zbierał zęby z ringu, ciągnij kichę pedale, ja znam prawdę więc się pilnuj
więc się kurwo pilnuj
ty pierdolona podróbo
jak kurwa leżałeś, kurwa tam w szpitalu, to byłam tam przy tobie kurwa w najgorszych twoich chwilach
a ty kurwa jakieś gnioty napierdalasz na mój temat
miałeś kurwa promocje kurwa marna taka sama marna jakim ty jesteś kurwa raperem
bo ty co ty kurwa nawijasz, to jest kurwa mniej niż zero
i kurwa to twoja pierdolona płyta i chociaż kurwa chwyta za serce to jest kurwa tak prawdziwa jak ty, (zakłamana)
farmazonie, proste
nawet jeśli będziesz chciał
i tak nie zagrozisz mi, kij ci w ryj skurwysynu
bo takich jak ty niszczy tylko jeden diss
jaki diss się przekonasz, jakbyś nie próbował to i tak mnie nie pokonasz x2
Random Lyrics
- twin, kez & manuellsen - könige im schatten lyrics
- the sound scientists - reconnect! lyrics
- trippie boi - lifestyle lyrics
- the sound scientists - concrete jungle party lyrics
- heartcry - i am yours lyrics
- knights of 88 - software eats the world lyrics
- reinier martínez - el regalo mas grande lyrics
- yung van - next to you lyrics
- cynthia felton - i'm in love lyrics
- kanye west - in the morning lyrics