gang śródmieście - discopolka lyrics
kazałeś mi wybierać – manifa czy materac
więc ja ci mówię nara, już wybrałam
już nie chcę twoich ramion
chcę czytać marię janion
i “drugą płeć” też już przeczytałam
już nie chcę dłużej kłamstwa, bo dużo jestem warta
choć wybór nie jest dla mnie wcale prosty
po nocach już nie płaczę, zostaniesz z odkurzaczem
nie będę patrzeć już na twoje crocksy
już nie matka tylko discopolka
już otwarta czarna parasolka
już nie kura, tylko łabędzica
dziś kobiety rządzą na ulicach
nie ujrzysz mnie już w mielnie
w bikini w białej mewie
bo ty masz w głowie tylko alkomaty
zostawiam cię na lodzie, w bmw samochodzie
poleruj swoje chromy i spinnery
już koniec twych wakacji, jestem na demonstracji
ty mogłeś być tam ze mną, kolo
już koniec twych majteczek, staniczków i kropeczek
dziś w dyskotece gra feminopolo
feminopolo
już nie matka tylko discopolka
już otwarta czarna parasolka
już nie kura, tylko łabędzica
dziś kobiety rządzą na ulicach
już nie matka tylko discopolka
już otwarta czarna parasolka
już nie kura, tylko łabędzica
dziś kobiety rządzą na ulicach
Random Lyrics
- pious - where would i be lyrics
- alex lev - living under the ocean lyrics
- locas in love - no mr. bond, i expect you to die lyrics
- ernest noah - let it be lyrics
- chris rea - the things that lovers should do lyrics
- vancityhamz - pizza lyrics
- rodox - exodus lyrics
- lil turtleneck - mount everest lyrics
- jelle verbeek - new year lyrics
- fntxy - quítate lyrics