azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

gastrojan - deserek lyrics

Loading...

zwrotka 1

ej taka z ciebie hypebae że wolisz już nosić te metki niż ciuchy?
inni tu nic nie działają, ja jestem oliwą bo zagęszczam ruchy
nie lubię się kłócić o gówna ogólnie szalety dla mnie niefajny temat
coś śmierdzi? najprawdopodbniej te fury i cichy których naprawdę nie masz
ale ściema bratku dobrze wiesz że bujam a nawet jeśli
jedynie plenery i kluby no może czasami głupiutkie panienki
przeważnie kawałki mam bez fajerwerków bo nie lubię sztucznych ogni wiesz?
tak samo zachowań które dają poznać że możesz być bezwartościowy jak śmieć
nie bądź sm-tny jak pies
moje to nawet potrafia pocieszyć mordo
jak widze jednego z drugą to banan na twarzy i cieszy się micha mordo
a gdy tańczę na stole w salonie to wiara na stronie mi krzyczy skończ to
a ja nie potrafię bo jestem wariatem i przyznaję bez bicia gong ziom

refren

i mam z tego, nawet jak powtórzę to mam z tego fan
wy skaczcie jak ja, to stanie w miejscu jest nudne jak z olejem flak
tak robimy rap, bez zbędnych napinek grania pod was
a sukces i hajs będę miał wtedy gdy przyjdzie mój czas

zwrotka 2

wiem że nie jestem najlepszy co miałbym wtedy osiągać?
zabierzcie na razie tantiemy bo chcemy pobujać się trochę za młodu to spontan
nadal stoisz w korkach, ja podjeżdam stopem
przez chałupy berlin amsterdam historię z podróży opowiem ci potem
choć czasami dykcja szw-nkuje dziękuję za tyle kopniaków bo to motywacja
pracuję i piszę, piszę i pracuję tak powoli właśnie zapełnia się kartka
powiesz oklepane wersy
kolejny banał już w głowie mi szumi
że piątej mi brak to nie mówisz pierwszy
lecz tego pierwszego nie brak twojej niuni
typ co ma farta spytajcie w liceum
nie raz się upiekło to upiekę więcej zapraszam na deser koleżanki i kolegów
a ci ludzie w sieci mi jadą że fałszerz, że kradnę i zakładam maskę i w ogóle
tylko oryginał by czekał aż k-mple do wawy przyjadą z paszportem

no proste
to wisienka na torcie
jak koncerty to forte
to publika drze mordę
nie pytaj porque
bardziej celowałbym w donde
pewnie daleko na froncie

refren x2

i mam z tego, nawet jak powtórzę to mam z tego fan
wy skaczcie jak ja, to stanie w miejscu jest nudne jak z olejem flak
tak robimy rap, bez zbędnych napinek grania pod was
a sukces i hajs będę miał wtedy gdy przyjdzie mój czas



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...