azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

gege badboi - czy prawda coś zmienia lyrics

Loading...

[refren]
you take drugs to psych your mind
ćpasz wtedy kochasz się z wolnością
you take wine to forget about time
pijąc sobie radzisz z samotnością
you create a world of your own
żyjąc tylko gym co w marzeniach
where the truth will never be known
czy prawda na prawdę coś zmienia?

[zwrotka 1]
narzekamy, że nie mamy i nie dostaniemy za nic
z drugiej strony uważamy nasze życie jest bez granic
a za trudy, wykonanie prac należy nam się medal
lecz pragniemy tylko szczęścia nam medalu nie potrzeba
nasza wiedza, tak rozległa a tak skromna
no bo kogo dziś obchodzi anatomia, to ironia
ma choroba mikrofonia, blantofobia, znam wszystkie
hipohondria, nie jeśli mam inne wyjście
wychodzę na ulice widzę śmietnik obsrany
pan jest wielki i pani, macie śmietnik w bani
albo myślowy paraliż, mamy to nazywać życiem?
sami nie znacie co macie siostro bracie a cudze chwalicie
ile porażek i ile zwycięstw
co wymyślicie żeby po upadku znaleźć się na szczycie
mamy być ciszej? raczej kończy się ta pora
bo przychodzi taki czas a w nim ja wasza zmora
bo brać umie każdy od strzał po filiżanke kawy
nie jeden miał, nie jeden się zabił
walcząc jak mohhamed ali, robiąc tylko to co słuszne
w końcu zostajemy my, wokół cztery ściany puste
a w okol nas pełno ustępstw , a my tacy konfliktowi
bo kompromis to jedyne co nam nie wychodzi
weź się domyśl, czemu dziś nie chcemy tej korony
mamy za dużo na głowie a to wszystko po nic

[refren]
you take drugs to psych your mind
ćpasz wtedy kochasz się z wolnością
you take wine to forget about time
pijąc sobie radzisz z samotnością
you create a world of your own
żyjąc tylko gym co w marzeniach
where the truth will never be known
czy prawda na prawdę coś zmienia?

[zwrotka 2]
uciekamy od rzeczywistości, wtedy jesteśmy radośni
mamy chlanie, czy ćpanie, czy jaranie, mamy gości
litości, wola to upadłe pokolenie
nie mamy o co walczyć czy ja sam tu coś zmienię
znaczenie naszych marzeń, kiedy mamy prawie wszystko
natchnienie, boskie łapy i stare wykopalisko
ognisko , czemu nie potrafimy tak żyć tu
by zrobić sobie nastrój i przygotować wystrój
później starać się udawać ze nic więcej nie potrzeba
i odlecieć gdzieś w chmury i moc na kimś wciąż polegać
przy manewrach, gleba, ktoś podaje ci już łapę
masz brata w moich oczach a wiec bądź moim bratem
to proste reakcje, kiedy wzbudzasz zaufanie
a gdy masz jakiś dar to liczy się twoje zdanie
i gdy spadniesz nie sam, razem jakoś dacie rade
lecz gdy nie chcesz już grac ludzie maja wyjebane
a pamięć ulotną u nas wszystkich obojętnie
zapada tylko to o czym myślisz codziennie
czy nienawidzisz mocno , czy kochasz tak namiętnie
ze nie potrzeba nic, kiedy jest z tym kimś pięknie
i czujesz się na haju, nie chcesz nigdy przypominać
ze to co najpiękniejsze zawsze tak szybko mija
a czas mógłby zniknąć, lub chociaż się zatrzymać
nie chcę myśleć co będzie przecież życie to chwila

[refren]
you take drugs to psych your mind
ćpasz wtedy kochasz się z wolnością
you take wine to forget about time
pijąc sobie radzisz z samotnością
you create a world of your own
żyjąc tylko gym co w marzeniach
where the truth will never be known
czy prawda na prawdę coś zmienia?

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...