geli - oddałbym ci ostatni wdech lyrics
[intro: geli]
mamo przepraszam cię, że jestem problemem
że odpierdalam też ale chyba zgubiłem sens
siada na głupi łeb, siada i to tak fest
oddałbym ci ostatni wdech, żeby tylko nie stracić cię
[zwrotka: geli]
“niedługo będzie łatwiej” + tak mówią mi wszyscy
że za te piosenki będą duże liczby
a jak mam być szczery + w chuju mam zasięgi, w chuju wyświetlenia
jak mam być szczęśliwy? + skoro się czuję, jak wrak
skoro ponad miesiąc kurwa nie ma nas
skoro w życiu nie dostrzegłem w życiu innych strat
chyba zapomniałem, jak smakuje świat + smakuje, jak chujowa kawa i, mimo że nie tonę w dragach
lekarz przepisał mi dwie tabsy z rana + pozjadałem rozum, zjadłem wszystkie na raz
i nawet nie klepie mnie trawa + xylo meta, to już inna sprawa
i gdybyś do mnie napisała, to nie wiem, czy umiałbym jeszcze naprawiać
[refren: geli]
mamo przepraszam cię, że jestem problemem
że odpierdalam też ale chyba zgubiłem sens
siada na głupi łeb, siada i to tak fest
oddałbym ci ostatni wdech, żeby tylko nie stracić cię
[bridge: geli]
mija już miesiąc odkąd nie gadamy
odkąd urwaliśmy wszystkie kontakty
nigdy kurwa nie rozumiałem zdrady
i właśnie w taki sposób doznałem straty
w sumie nie straciłem ciebie, tylko ty mnie
jestem pobudzony + nie po nikotynie
a ty nie zrozumiesz co mi w żyłach płynie
420, skończyłem na linie
[zwrotka: geli]
4:20
nie rozumiem twego podejścia
3 lata razem poleciała łezka
muszę zapalić potrzebny mi restart
byłaś w kurwę taka piękna
nie interesowała cała mnie reszta
byłaś brakującym elementem serca
którego nie zastąpi żadna pizda mi tu na facetime
[zwrotka: kevlar west]
nosiłem ciebie na rękach
do stóp kładłem ci cały wszechświat
ty tylko raniłaś, nie dawałaś szczęścia
a kochać nie umiałem przestać
znów kusi mnie kreska
od kiedy przeszedłem break up
lecz nigdy nie będzie już miejsca
w mym życiu dla twego istnienia
dałem ci o jedną szansę za dużo
zatraciłem siebie w jebanej miłości
więc codziennie rano, gdy patrzę się w l+stro
widzę cień kogoś, kim byłem w przeszłości
zmęczony życiem, padam na łóżko
nie chcę myśleć o tym, co będzie jutro
pójdę spać i nigdy się nie obudzę + chuj w to
[bridge: kevlar west]
wiem mała dajesz mi znaki
chcesz bym mógł ci wybaczyć
sorry, musisz zrozumieć
że nic dla mnie nie znaczysz
uczucia próbuję zabić
patrz na moje nadgarstki
najbardziej żal mi mamy
że musi na to patrzyć
[refren: geli]
mamo przepraszam cię, że jestem problemem
że odpierdalam też ale chyba zgubiłem sens
siada na głupi łeb, siada i to tak fest
oddałbym ci ostatni wdech, żeby tylko nie stracić cię
Random Lyrics
- kvckin - amen lyrics
- questionn - hysteria lyrics
- michael bolton - winter wonderland lyrics
- blok3 - iş güç laf* lyrics
- syrealugly - vince carter lyrics
- cuteplugg - паф lyrics
- charlie wilson - can i take you home lyrics
- mcgoku305 san - baby let me rub you down lyrics
- lil clicks - вандал уэнсдей (vandal wednesday) lyrics
- gabizu yamaura - sou viado, porra! lyrics