a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

gen9820 - gonimy lyrics

[hook]
gonią cię
gonisz ty
gonimy, (gonimy!) 4x

[verse 1: kolega]
jadę po kulkę, nabijam rurkę
odpalam furę robimy rundę
miały być drobne a tylko grube
baba ze sklepu czuję boby
ale się uśmiecha rzuca mi grosik
czosnek się spocił nie był w robocie
ale mają nowe grochy
środa popielcowa na głowie stare prochy
melanż niby dobry, zjebanej głowy się dorobił
od lewych numerów komórkowych
dzwoni łepek nowy, dialog przypałowy
powroty z zagranicy na farcie zaoszczędził trochę floty
teraz są małolaty i połówka koki
lata na pociętym właśnie mi dzwoni
mordo jakies kredki weź coś rozkmiń
to nie mój kontakt nie wiem o co chodzi
chłopie gonimy, coraz szybsze kroki
chłopie gonimy, coraz szybsze kroki

[hook]
gonią cię
gonisz ty
gonimy, (gonimy!) 4x
[verse 1: yano]
po prawej urząd, obok rynek, czekam na posiłek
poruszam się prosto w kierunku bocznych uliczek
typek w koszuli prosto, po drugiej stronie jezdni
każdy z nas nie jest pewny, chwila zawahania uśmiech
dobra żółwik elo, do następnego
to ziomek ziomka od kolegi sąsiad
w sumie to go prawie nie znam i nie widuje
tylko ten jeden raz napisał ze czegoś potrzebuje
panowie proszę, to nie jest tak jak myślicie
wgl przyszedłem się spotkać w celu pracy nad albumem
bron boże handel o rany skunem, nigdy w życiu ja nie pale mam talent
po co palic hajs tracić, panie władzo ja w chuja nie walić

[hook]
gonią cię
gonisz ty
gonimy, (gonimy!) 4x

[verse 1: adelbert]
obiecałem mamie ze się nie zmienię
czasu chwila pęka znowu puste kieszenie
coś na rynku sprzedają mają ciśnienie
ile byś nie spalił dalej ciśnie przecież
ja znam ten problem i znam tą zajawkę
poza miastem czasu szmat, nigdy nie wracałem w piątek
butle zbite nie tylko na stole
oślepiają ciągle sunie piękne i pachnące
[hook]
gonią cię
gonisz ty
gonimy, (gonimy!) 4x

- gen9820 lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS