gibbon - #hot16challenge2 lyrics
[verse: gibbon]
wczoraj wieczorem, dostałem wyzwanie to je wykonuję
w czasie pandemii, czy znajdzie się człowiek co nas uratuje?
w walce z wirusem, dnia dzisiejszego ja dla was rapuje
co z tego, że mnie nie słuchasz skoro twoja dupa i tak to kupuje
teraz ząbki do kamery, pokazuję to bez sciemy
z h0m+somem wszyscy wiemy, że tym flow cię rozjebiemy
zatrudnij se tłumacza jeśli nie kminisz tych tekstów
opętany ziomek jesteś, a więc nie tykaj tych wersów
jestem tak wulgarny, że ja pierdolę
a jak się stresuję, to palę se babole
w kółku z ziomeczkami, stoje, palę se zielone
filtra w łapie trzymam, moje zioło jest wyborne
na sam koniec chciałbym podziękować ratownikom
każdemu kto pomaga, wszystkim wam, warszawskim dzikom
za wpłacanie kasy, pomaganie tym lekarzom
może dzięki naszym wsparciu, tę pandemię nam ugaszą
Random Lyrics
- ski mask the slump god - eat* lyrics
- dehumanaut - cognitive dissonance lyrics
- fermín ugarte - logos lyrics
- luara maysa - me basto lyrics
- marina marx - der geilste fehler lyrics
- marlene - without you lyrics
- bombony montana & lone - energy lyrics
- lobo - more lyrics
- grinya - мечты lyrics
- die iv ty (die for ty) - ig story lyrics