a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

gibby (pl) - mimo wszystko rap lyrics

[zwrotka 1: gibby]
pisałem te teksty, chciałem osiągać szczyty
przyjdzie na to czas, na razie początek płyty
niektórzy mówią, że talentu nie mam niby
oni są zamknięci, tak jak stadion kryty
to po co te beaty, po co pisałem te wersy
jak wеdług nich każdy jest ode mnie lеpszy
gdybym się przejmował tym co każdy pieprzy
to bym nie nagrywał, wyjebane na tych wieprzy (joł!)

[refren: gibby]
nie mogę bez tego żyć, musisz to sprawdzić
swoje teksty mordo piszę nie od dziś
a więc powiedz proszę co nie pasuje ci
krytyka na propsie, a ty hejterze zgiń
nie mogę bez tego żyć, musisz to sprawdzić
swoje teksty mordo piszę nie od dziś
a więc powiedz proszę co nie pasuje ci
krytyka na propsie, a ty hejterze zgiń (zgiń!)
[zwrotka 2: lordzik]
wzbijamy się na szczyty, kuźnia, okazję tu łowię
z ekipą tu zżyty, zaraz hejtów koniec
yeah
hejt młodym odbiera zajawkę i chęć
dobrze o tym wiesz, wiesz co jest pięć
czy naprawdę warto odbierać miłość ludziom?
ten przywilej przysługuje chujom

[zwrotka 3: lordzik]
ciągle popełniam te błędy, staram się być lepszy
a ty nie bądź wredny, czemu ciągle wrzeszczysz?
nie znam się na rzeczy, nie mam żadnych kontaktów
identyczne flow, do identycznego taktu
nie sprzedaję się nikomu (nie, nie, nie…)
krytyka zawsze na propsie (tak, tak, tak…)
nie wydawaj tu wyroku (nie, nie, nie…)
to tylko niewinny człowiek (tak, tak, tak…)
[refren: gibby]
nie mogę bez tego żyć, musisz to sprawdzić
swoje teksty mordo piszę nie od dziś
a więc powiedz proszę co nie pasuje ci
krytyka na propsie, a ty hejterze zgiń
nie mogę bez tego żyć, musisz to sprawdzić
swoje teksty mordo piszę nie od dziś
a więc powiedz proszę co nie pasuje ci
krytyka na propsie, a ty hejterze zgiń

[zwrotka 4: lordzik]
rap to moja miłość, teksty piszę od dwóch lat prawie
swoją oazę spokoju znajduję tu w rapie
solo już za sobą, duo już za sobą
a ty nadal płaczesz, płaczesz do mnie solą
zamkniętą masz głowę, jak to? spancz robi progres?
zrozum to proszę, przechodzę przez to morze
trudności morze, kiedyś wielki może
jestem na dobrej drodze w świadomym wyborze

- gibby pl lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS