a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

gnat 33, jogus & mr. rura - kino lyrics

[intro + gnat 33]
g+g+gnat, właśnie tak
kino, kino

[zwrotka 1 + gnat 33]
wchodzę do kina, ale nie po marvela
tu jogus puszcza beat, co rozwala jak pantera
nie ma hepi endu, tu jest hardcore bez dublów
mr. rura mówi prawdę, nie pierdoli w białych stuptutach
w loży vip siedzi gnat, czyli ja, wzrok jak z tarantino
każdy wers to jak cios z kastetem w kino
nie gramy pod publikę, nie mamy planu be
to seans undergrandu – weź popcorn i gin, ej!
didżej gra sample jakby śnił na jawie
miksuje duszę miasta z sygnałem z łazienki w bratysławie
mr. rura nie zna litości, jak reżyser lynch
zwijasz się w fotelu, bo jego wersy są jak glicz
a gnat? ten to wariat, gra drugą rolę w thrillerze
w scenariuszu życia każdy wеrs pisze w bereciе
w tym kinie nie ma końca, tylko dym z kadru
wchodzisz w nasze wersy – tu nie ma powrotu z lasu

(yo, ej typie jogus)

[zwrotka 2 + jogus]
nie mów mi co jest modne, nie obchodzi to mnie
tworzę kolejne klasyki jak dziewięćdziesiąte
ta, sam piszę swój scenariusz, coś tam się pichci
wyborne zapachy z kuchni, ej co tam pizdy
u was glizdy, taka bieda, że nawet nie piszczy (ha, ha)
znasz różnice my to artyści, wy to autyści
więc krzyczę to głośno jesteśmy zajebiści!
[zwrotka 3 + mr. rura]
(pan rura)
film majnkrafta
cziken dżokej
skurwysyny rozpętały trzecią wojnę światową
karabiny wybuchajo
ludzie się ruchajo
my z ziomami siedzimy
oglądając ten wysryw intelektualny
gunuję więc jestem aktualny
w kinie opuszczamy świat realny
mr. rura na bicie skurwielu

- gnat 33 jogus mr rura lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS