azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

gospel - hekatomba lęku lyrics

Loading...

[intro]
kiedy miałem lat 6 bałem się pani dentystki, igieł i tego że rodzice nie wrócą do domu na noc, miałem wtedy straszne swędzinóżki, a teraz mam 36 i bojesiębojesiębojebojesiębojesięboje

boję się, że mnie znowu skrzywdzisz i obojętności wobec bliźnich tego że nie kocham ojczyzny więc odprawcie swoje egzorcyzmy, odprawcie te mentalne egzorcyzmy łohou
boję wracać się wciąż w to samo miejsce, nigdzie na dłużej nie potrafię zostać
boję się, że będę miał jakieś pretensje, gdy zapuka mrok a ty wpuścisz go do środka

twoja ciemność się błyszczy, moja ciemność się błyszczy
ta ciemność nas zniszczy
finalnie nie ma fajerwerków
nie ma happy endu
i zostaje tylko
truth

z wrogów chciałem zrobić profesorów, ale boję się, że mam tylko samych k+mpli
zdechnę jak ten głupiec nie z własnego wyboru tylko z braku możliwości by się skurwićby się skurwić
bałem się podlewać swoje rzęsy, teraz przez to czuje się dużo bardziej męski
nie boje się klęski, nie boje się pretensji
boje odrzucenia, nie boje się agresji
boje się zmienić wolność na wygodę
nie ma takiego szmalu za który kupisz szczęście
żyć możesz dlatego za co jesteś w stanie polec
boje się że znowu rozjebie mnie to na tysiąc części

bojesiębojesiębojebojesiębojesięboje bojesiębojesiębojebojesiębojesięboje
sm+tne pokolenie ze szczęśliwych obrazków
boi się podjąć świadome decyzje
płaczą po nocach a śmieją się przy ludziach
każdy z nas najbardziej się krzywdzi
większość trzyma los w swoich dłoniach
agonia, trawi nas agonia
czemu bawi mnie pieprzona paranoja
w każdym z nas odbywa się mała wojna

twoja ciemność się błyszczy, moja ciemność się błyszczy
ta ciemność nas zniszczy
finalnie nie ma fajerwerków
nie ma happy endu
i zostaje tylko
truth

wyrwij sobie serce i podaj je na tacy
pokrojone w plastry jak gasp+chio
wypruj sobie wnętrze, wypruj sobie flaki
by nakarmić emocjami te hałastrę
lubią kiedy cierpisz, lubią gdy się niszczysz
a najlepiej gdy to robisz dla poklasku
boje się że znowu będę żebrał o bliskość
albo gnał przez ten świat jak marek hłasko
na pierwszej szali są rozsądek i zasady
na drugiej szali są uczucia i emocje
wszyscy którzy doradzali wybrać mi to drugie
no to teraz kurwa są samotni
jeśli mówiłaś prawdę, jeśli musiałem odejść
byś zrozumiała że jestem dla ciebie wszystkim
i każesz mi powtarzać to samo działanie
i oczekujesz że będzie inny wynik?

nie boje się dla całego świata być nikim
boje się dla kogoś być całym światem
dla wszystkich możesz być kimś bardzo ważnym
no ale czujesz się jak nikt gdy jakiś człowiek cię zostawi

bojesiębojesiębojebojesiębojesięboje
bojesiębojesiębojebojesiębojesięboje
ciemność… ciemność…

a jak będę miał 66 lat, to będę się bał jedynie gniewu bożego i łez ludzkich



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...