a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

gotak086 - nocna dyskoteka miejska lyrics

nocne wyprawy furą, 4 rano a ja płynę tak jak cola z wódą
muszę wstać na jutro, ale mnie przyciąga wczoraj
cukier, puszka, kofeina, brzmi jak idealny trójkąt
nie trzeba było nic, kiedy z nią jeździłem
whisky, sprite i gin zostawiały krzywe i pochyłe fazy
nie było miejsca gdzie nie żarłem szamy
setki przejechane a ja ciągle szukam nowej knajpy
światła i neony walą mnie po oczach, gdy ty pijesz browar
ja odkrywam nowe miejsca na ulicach starych spotkań
taka jest różnica między tym co w dniach i nocach
spokój, czas na rozmyślanie, nocą trwa wędrówka roczna
kiedy przyjdzie czas, żeby się ustatkować
mógłbym nawet dziś, ale problem to jest forsa
pracować całe dnie, żeby w nocy melanż mieć
taki plan był wczoraj, dzisiaj siedzę i spoglądam wstecz

wszystkie plany stoją w miejscu
stoi czas gdy noc mam w sercu
wszystko dookoła mknie
ja zaciskam ster, dyskoteka miejska zatrzymuje sen
wszystkie plany stoją w miejscu
stoi czas gdy noc mam w sercu
wszystko dookoła mknie
ja zaciskam ster, dyskoteka miejska zatrzymuje sen

po drodze mijałem dużo typów
pamiętam, jak mi jeden groził swym kastetem (dawaj, kurwa chodź)
że jeśli mam problem do mojego zioma, to mi złamie szczękę
był tak naf-kany, że nie spał z 5 dni lub więcej
albo feciarze co mi zajechali drogę na parkingu
kilka fur, chcieli stworzyć atmosferę ringu
z nimi była najebana, była i krzyczała farmazony
k-mpel mi nie pomógł, siedział w furze zapatrzony
tutaj mentalna bieda przeplata się z dostatkiem
ktoś pobił chłopaka bo po mefedronie szarpie
chciałbyś dostać nowy portfel, no to pójdziesz i zarobisz
część tu tego nie rozumie, więc pilnuj kurtki i spodni
wszystkim ludziom nie pomożesz, coś nie podpasuje
no to wyciągają oręż i kręcą się po moich ścieżkach
rozkminiają jak mnie podejść, ja to tylko młody gotak jestem i na zwadę wam nie robię
takie mam szczęście do nich jak do różnych kłopotów
swego czasu takich przygód było mnóstwo w skali roku
włączę numer z saksofonem i posłucham
znowu zanucę tę piosenkę o tych nocnych ruchach

- gotak086 lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS