azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

grabaż i strachy na lachy - film o końcu świata lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
jestem tylko pyłem
w milionowym mieście
mam powszednią pospolitą twarz
jestem tłem i przeraża mnie powietrze
moja podświadomość
stateczna i bierna, stateczna i bierna
za mną, przede mną rumuńskie klimaty
wygląda to jak film o końcu świata
oddech łapie mnie za rękaw
tak jak śmierć pożąda kata

[refren]
i czuję jak niewidzialna pętla
zaciska moją szyję
ledwie trzymam się powierzchni
ja jestem tylko pyłem
czasem uśmiecham się przez sen
a gdy sen przychodzi zaraz
śni mi się monstrualna pizda
żarłoczna jak kosiara

[zwrotka 2]
w oddali majaczą fabryczne kominy
snują wizje narkotyczne
milcząc przybierają kształty falliczne
krok po kroku tracę własne punkty odniesienia
w hotelowym holu
prostytutki które znam z widzenia
coraz bardziej pewne, bezwzględne lecz chętne

[refren]
i czuję jak niewidzialna pętla
zaciska moją szyję
ledwie trzymam się powierzchni
ja jestem tylko pyłem
czasem uśmiecham się przez sen
a gdy sen przychodzi zaraz
śni mi się monstrualna pizda
żarłoczna jak kosiara

[zwrotka 3]
mija ciężki dzień
przekraczam próg mieszkania
z fabryk nieprzytomna wychodzi trzecia zmiana
zapalam nocną lampkę
ty uśmiechasz się przez sen
ja opowiadam tobie szeptem
o tym co się dzisiaj zdarzyło się na mieście
o tym co się dzisiaj zdarzyło się na mieście…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...