grammatik - ile jesteś w stanie... lyrics
[zwrotka 1]
przez życie z beaglem, bo lubię uśmiech
chociaż los płata figle i kieszenie puste
i życie na kredyt, bo nie chcesz by ktokolwiek wspierał
i o pomoc nie umiesz poprosić nawet przyjaciela
zbyt ślepy, zbyt głupi, zbyt uparty by opakowanie z folii z siebie zrzucić
podziwiam tych, którzy umieją iść na skróty
nie czują nic, kochając sen i nieważne skutki
tak bardzo nienawidzę siebie, gdy płaczesz
tak bardzo pragnę, kiedy w oczy ci patrzę
twarze tak skrajne, czasem los kusi by grać
i wiem, że umiałbym sytuacje wykorzystać
a chcę by każda intencja była czysta
a ty jak wiele jesteś w stanie poświęcić by wygrać?
[zwrotka 2]
czasem mam takie chwile, kiedy robię rachunek
sumienie męczy a umysł poddany jest ciężkiej próbie
chcę zrozumieć ile we mnie się zmieniło
czy może przez te pasję wszystko już runęło
tyle razy burzyłem mur między nami
żeby w końcu żyć godnie a nie żyć marzeniami
często na skróty nie czekam aż się pofarci
nie chcę łapać szczęścia ja chcę ściskać je w garści
tysiące pomysłów żeby dusza była czysta
tyle samo gorzkich prawd tylko po to by wygrać
wiele chcę od życia i sam mogę oddać dużo
nawet, gdy znaczone karty złą przyszłość wróżą
czasem wbrew sobie, choć głowa mówi inaczej
i nic na to nie poradzę, że tak o swoje walczę
nie chcę zginąć w tłumie podobnych robotów
których wolność ktoś zamknął w klatce z banknotów
[refren]
ile jesteś w stanie zmienić w sobie?
ile chcesz zmienić innym w głowie, oportunisto
nie każdą szansę trzeba wykorzystać
więc ile jesteś w stanie poświęcić by wygrać?
ile jesteś w stanie zmienić w sobie?
ile chcesz zmienić innym w głowie, oportunisto
nie każdą szansę trzeba wykorzystać
więc ile jesteś w stanie poświęcić by wygrać?
[zwrotka 3]
nawet szybciej awisto cię wychodzi, byle łatwiej
usprawiedliwisz wszystko a ja mam dość takich tłumaczeń
popatrz w l-stro i miej odwagę mieć pomysł na siebie
nie kopiuj głupot z kolorowych gazet
no cóż mój wybór, spełniam swoje marzenia
nikogo nie chcę zmieniać
a status społeczny to ściema
gra jak chińczyk, ale może czas dorosnąć
zacząć żyć nie dawać się iluzjom nabrać tak prosto
opakowani trudno
ja walczę już tylko o swój los
i nie jest nudno
[zwrotka 4]
powiedz ile jesteś w stanie poświęcić by wygrać
czy są rzeczy, które mogą ciebie ograniczać
jak bardzo wierzysz w to, co usilnie tak budujesz
ja kocham wolność i oddać jej nie umiem
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- jay fizzle - first thing first lyrics
- juice (band) - gold lyrics
- harry belafonte - where have all the flowers gone lyrics
- praktik - czy ty też...? lyrics
- kade fresco - back up on it lyrics
- peter maffay - carambolage lyrics
- chief connz - drippin' lyrics
- zambezi - хлопушка (flapper) lyrics
- gentlet - sugar lyrics
- dj rune - bye bye lyrics