azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

green (pl) - 90 bpm z betonem na bny lyrics

Loading...

[intro]
– green ma rację, jak możemy zrozumieć się bez porozumiewania ?
– tak ale…

[zwrotka 1]
wracam tam gdzie rządzi charakter uliczny
w lasach i gąszczach, brudnych myśli autentycznych
instynkt samozachowawczy (chuj z nim)
tu cię nie wymierzą z klamki w skroń – ziom to nie brooklyn
jestem stąd gdzie spokój to domena chłopaków
którzy nie palą hajsu, bo to nie domena rapu
a w blasku aparatów jest kilkunastu łaków, czas
na sprzątnięcie ich szajsu z ich własnych baraków
dla rapu zrobię wszystko, bo nie wierze deprawacji
zrobię wszystko by to nie zostało w sferze deklaracji
pójdę gdzieś za braćmi, możesz stres zabrać mi
i jeśli wiesz jak ważny jest kres dla prawdy, wiesz
nagrajmy zwroty na twardy dysk i wypalmy na cd
żeby grał dziś i dał ci w pysk
ten wajb i styl, eksport rymów i import bitów
wiesz to synu, jestem blisko szczytu

[refren x2]
na razie nie muszę udawać, że mi się udaje
nie muszę stawać, biegnąc ani siebie sprzedawać
i talent, ale podjebałem bit, bo nie wytrzymałem
a jak to będzie hit to raczej nie mi podawaj grabę

[zwrotka 2]
inspiruje mnie to co potrafię zobaczyć
a, że patrzeć umiem bacznie to mam w chuj inspiracji
a ci cwaniacy rzucają co rusz mięsem na banie
w bani zostaje gra pozorów, ja jak wegetarianie – nie jem ich mięsa
a zjadam ich jak kanibale, paradoksami
jak raper ubrany w gajer nocami
przemieszczam się częściej niż wy, którzy o tym gadacie
znam trochę więcej dup niż macie na naszej-klasie, k-macie?
tu rządzą twarde zasady w rapie
szkoda kurwa, że z zasady rządzą nimi miękcy gracze
proste, że raczej odpowiem, jeśli zadasz pytanie
czy zadaje sobie trud tym, że w tym siedzę dalej?
ale trzymam proporcje, sram na detale
linijki są mocne ile drugich stron mają medale
a ile medali tyle portfeli w kieszeniach
zostaje wierzyć, że więcej nas łączy niż dzieli
siema!

tekst – rap g*nius polska



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...