green team (pl) - codzienny obraz lyrics
[verse 1: hary]
zapisuję kolejne linijki w zeszycie
myślę o następnej płycie
to jest schemat, który co wieczór się powtarza
wśród czterech ścian swoje wersy składam
bo pełno myśli mam w głowie
i chcę wyrazić je słowem
więc siedzę, piszę
i kreuję własne zwrotki, ponieważ jestem reżyserem jak steven spielberg
taki jestem ja, taki jest h.a.r.y.,
teraz już wiem, cel uświęca środki, dlatego opisuje życie
prostym językiem, a każdego dnia to samo
ten sam codzienny obraz, mnóstwo
problemów bez opcji rozwiązania na lepsze jutro
to duży znak zapytania, codzienny obraz
to wypchane autobusy i wypchane tramwaje
korki na ulicach i bezsensowne spisywanie
więc hwdp na zawsze to już się nie zmienia
tak jak emisia szacunek do zieleni
codzienny obraz to pogoń za pieniądzem i za lepszym stanowiskiem
to monotonny system
codzienny obraz to piątka
przybita z chłopakami na pomnikach
i wiele innych rzeczy
słuchajcie dokładnie, teraz refren poleci
[chorus: agatha] (x2)
to codzienny obraz życia, który nas otacza
to codzienny obraz życie, który nas przytłacza
to codzienny obraz…
[verse 2: emiś]
codzienny obraz życie to nic ciekawego
codziennie widzę więcej złego niż dobrego
codziennie moje oczy męczą się widokiem
gdy nadzieje i marzenia płyną ulicznym rynsztokiem
co się kurwa dzieje
na tym pierdolonym świecie
czy to kara, czy przywilej
że tu jestem, że tu żyję
co dzień widzę dookoła ludzkie cierpienie
coraz większy syf w naszym kraju się dzieje
coraz więcej bezdomnych, coraz więcej żebrzących
coraz więcej bezrobotnych za posadą goniących
ofert od chuja i trochę gorący etacik czeka
ale nie na zwykłego prostego człowieka
pan magister po studiach, sześcioletni staż pracy
pięć języków, prawo jazdy, trzy dyplomy jeszcze gorące
jak tu znaleźć pracę za godziwe pieniądze
później dziwią się kurwa, że więzienia przepełnione
człowiek brudzi sobie ręce, chcąc wyżywić dziecko, żonę
a najwięcej kradną ci co dorwali się do władzy
pierdoleni politycy
a ja z wiarą na dzielnicy
siedzę pod szkołą, wszystko -n-lizuję
jakby tego mało dwóch chui się przyplątało
dobry wieczór, dok-menty, o same twarze znane
znowu były na was skargi, odpierdalałem bujanę
wykulaj babola
przyklej se go do czoła
brak słów na tych debili, pełno ich dookoła
poszli w chuj
no to buch
i już joy odpalony
to również codzienność westowskiej strony
tak samo jak alkoholi i twarde narkotyki
nie ma się co dziwić
nie ma co kiwać głową
trzeba zrobić coś z młodzieżą osiedlową
trzeba porozmawiać, a nie tylko straszyć psami
trzeba znaleźć jakieś zajęcie, chuj z tymi konfidentami
to codzienny obraz, nie daje mi to spokoju
więc przelewam to na papier i ruszam dalej
do boju
[chorus: agatha] (x2)
to codzienny obraz życia, który nas otacza
to codzienny obraz życie, który nas przytłacza
to codzienny obraz…
[verse 3: flesh]
to kolejny szary dzień na ulicy
nic się tu nie zmienia, prócz tego, że już nikt
na dwór nie wychodzi i nie krzyczy
mimo tego jedni nadal się bogacą, drudzy żebrzą na ulicy
co się stało to się nieodstanie
i tak pewnie pozostanie
połowa życia zeszła na staniu w bramie
zdarzały się wypady sporadyczne ale tylko w grupie
w pojedynkę nie ma co bo można łatwo dostać po dupie
i na pieńku lat szesnaście i skrótowe myślenie
powodują, że wartości życiowe
zostają bardzo szybko zamienione
na jointy, na tony, browar i wódę
stąd się biorą w bramach młode mordy paskudne
powykrzywiane, doskonale tobie znane
plan na szybki jest zarobek
zdobyć czyjś dorobek
buduje matce nagrobek
jako syn niespełniony
ojciec wielce zaskoczony
z jego strony ciągłe pretensje
że syn potajemnie skraca jego śmiesznie małą polską pensję
brak umiaru, brak rozliczeń
co się więcej dziwisz taki uczeń jaki nauczyciel
[chorus: agatha] (x2)
to codzienny obraz życia, który nas otacza
to codzienny obraz życie, który nas przytłacza
to codzienny obraz…
Random Lyrics
- thegust mc's - mete o pé lyrics
- keely smith - it's magic lyrics
- young thug feat. future - sup mate lyrics
- rucci - get away lyrics
- marc jones - rules lyrics
- starland vocal band - angels we have heard on high lyrics
- toby green - beyond mars lyrics
- osx mob - after party lyrics
- mida$ & vita flare - i cant tell lyrics
- bradster x - marijuana high vibes lyrics