azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

grubson - kopara lyrics

Loading...

[zwrotka 1: grubson]
otwórz oczy, wstań, nie zachowuj się jak leń
jak to mówił miodu drań : właśnie wstał nowy dzień, a więc:
zrób co masz zrobić, nie zapomnij o niczym
pozwól by czas leciał, przestań ciągle minuty liczyć
a gdy wieczór nastanie kieruj się na dobrą bibe przecież
wiesz gdzie dobre granie bo wcześniej znalazłeś to w necie
to grubson z parchami twe miasto odwiedził
mieli być z branży koledzy ale ich dzisiaj wyprzedził
kiedy wchodzimy do klubu to ściany się pocą
jesteśmy tu znów, dobrze wiesz po co
zrobimy show na dobrym sprzęcie
bramka na oriencie bo będzie jebnięcie

[refren: grubson]
opadnie wam kopara, opadnie wam kopara
opada wam kopara, opada wam kopara
opadnie wam kopara, opadnie wam kopara
ooo opada wam kopara!

[zwrotka 2: bob one]
chwila ziomek popatrz na to co się dzieje dziś tu
grubson i bob one wódą zalany stół
jak się bawić to poważnie, a nie małpka na dwóch
w kolejnym rozdaniu wita was wielki szu
wjeżdżamy total, piątek, sobota
bo koleżka z klubu dzwonił, że jest robota
krąży tu plota, że skład już dotarł
więc trzymaj się mocno bo będziemy miotać

[zwrotka 3: grubson]
samemu czy w parach, pojedynczo czy na raz i tak wszyscy robią hałas
no to: hałas!
tak to jest na bibie kiedy robimy razem rozpizdziel
teraz wszyscy schodzimy niżej
więc: niżej
(zejdź w dół, nawet kiedy nie tańczysz, tak to zejdź w dół, zejdź w dół)
dwudziesta pierwsza wbijamy do klubu
przygotowani na bibę i nie ma tu cudów
wokół masę ludu widać z daleka
nie mają pojęcia co ich tu czeka
będą mieli przesrane, obiecuję jeżeli nie wzięli na zmianę koszulek
na sobie odczuje każdy kto muzykę szanuję i z dystansem patrzy
a ten co nosem kręci i zrzędzi ciągle niech się rozpędzi
a ściana go sama pierdo-gorący dzień dziś, biba jak pociąg pędzi
od potu wszystko swędzi, nie jeden tyłek się wędzi

[refren: grubson]
opadnie wam kopara, opadnie wam kopara
opada wam kopara, opada wam kopara
opadnie wam kopara, opadnie wam kopara
ooo opada wam kopara!

[zwrotka 4: metrowy]
co za akcja, to chyba halucynacja
łapy do góry bo będziemy teraz klaskać
na maksa niespotykana atrakcja
kilku chłopa, jakaś nowa formacja
zagra bo barda wydolnością gardła
z butów wytarga, z boxu wytarga
muzyczny skandal ala składanka
najlepsi w wałkach nasza gwarancja
cho na bibe, rybnik prosi do tańca
ostatnia szansa by bawić się do rańca
(ey zioom idź do kibla w mig skulaj gibona
a potem piwo czy dwa, albo i wóda)
namówiłeś mnie, mój ziomeczku drogi, ale zanim jeszcze zniknę pomóż mi coś zrobić
(ale co?) ogieeeeeń! je je je jej!

[refren: grubson]
opadnie wam kopara, opadnie wam kopara
opada wam kopara, opada wam kopara
opadnie wam kopara, opadnie wam kopara
ooo opada wam kopara!

[zwrotka 5: jahdeck]
czterech operatorów pociąga za sznureczki
i opadła kopara komuś a zaraz po nim następny
o jezuu! co za bajzel, ale nikt się tu nie skarży
bo robota dobra jak medal a wojna więc nie żałują marży
kierowniku zadanie wykonane, idziemy na banie, panie to już jest ubrane
to chodź na bibę w tym, musisz poznać pan ten styl
w takim składzie jak tyn opada kopara w mig

[zwrotka 6: grubson]
popatrz już pod klubem stoi zbiegowisko
idziemy do baru, wypijemy tu wszystko
jakiś typ przy stole już się ostro zawiesza
a mówiła matka: nie mieszaj-aj-aj
grubson i bob one dzisiaj jebnięty tandem
gwarantujemy rano pod okiem pandę
pozdrawiam bandę, kielony w górę
rano zrozumiesz, że to bóg stworzył żurek

[refren: grubson]
opadnie wam kopara, opadnie wam kopara
opada wam kopara, opada wam kopara
opadnie wam kopara, opadnie wam kopara
ooo opada wam kopara!

[outro]
– grubson, grubson odbierz! ja pierdolę, grubson, metrowy się zgubił, jota nie ma, bu nie ma. jest 6 stycznia. od sylwestra pi…niee. grubson, grubson nie wiem gdzie jest cheeba nie wiem gdzie jest grizzlee, nie ma alkoholu już żadnego, nie. ani wódki, ani piwa, ja nie wiem co mam zrobić, no nie. odbierz telefon, oddzwoń do mnie, bo czuje się źle, grubson, potrzebuje alkoholu, rozumiesz? alkoholu, mówi kuba, potrzebuje alkoholu, wódki, wódki, oddzwoń!

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...