azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

grubson – sanepid lyrics

Loading...

[intro: grubson]
pytają się: „gdzie ten stary gruby jest, gdzie on się podział?
chcemy robić z nim ten chlew, by znowu moc nam dał”
a ja dalej piekę chleb, ze mną cały band, parchy number one
pora wejść na kolejny level i spuścić manto wam!
daj głośniej ten bit – wjeżdża sanepid!

[zwrotka 1: grubson]
ok, moi mili znowu namówili mnie
nie pozwolę, by fani na bibie zamulili się
chcecie sanepid? nie wiem czy wiecie, że
to nie gili-gili a harakiri, czyli gniecie łeb!
tiririraririrririrrirarirej
original rudeboy style coming your way
it’s pay day, mayday, mayday, mayday
tu sanepid, więc będzie niezłe earthquake!
so make way, bo band ten to nie medley
to klasa sama w sobie – bentley!
chcesz więcej, lecz nie będzie przy postawie biernej
lepiej dla innych zrób miejsce, a nie pytaj się mnie
czy radę da, radę d, d, d, da
cały ten sanepid skład, what the h-ll is that?
dlaczego taka nazwa i po co na żywo granie?
dlatego sanepid, bo pozamiatane!

[refren: grubson]
pytają się: „gdzie ten stary gruby jest, gdzie on się podział?
chcemy robić z nim ten chlew, by znowu moc nam dał”
a ja dalej piekę swój chleb, ze mną cały skład
pora wejść na kolejny level i spuścić manto wam, więc
daj głośniej ten bit -wjeżdża sanepid!

[zwrotka 2: jarecki]
sanepid zrobi to tak, że wypadną ci fleki
mamy prosty przepis, żeby nie stać jak manekin
to dziki, robimy to nie tylko dla beki
najbardziej poryta ekipa ze wszystkich porytych ekip!
sanepid! ty nie rób z siebie kaleki
daj z siebie wszystko, żeby wyjebać się na plecy
nie zastanawiaj się, ziombel, dłużej i
zrozum, że to ruffneck nie callanetics
sanepid! rozgrzane na maksa deki
instrumenty, a w rękach majki
co będzie dziś, tego nikt nie wie
kiedy sanepid na sektor wjedzie
sanepid zrobi tu bydło!
zmiażdży miasto, pieprzony king-kong
wszystkie parchy do boju, podnieśmy wspólny głos!

[refren: grubson]
pytają się: „gdzie ten stary gruby jest, gdzie on się podział?
chcemy robić z nim ten chlew, by znowu moc nam dał”
a ja dalej piekę swój chleb, ze mną cały skład
pora wejść na kolejny level i spuścić manto wam, więc
daj głośniej ten bit -wjeżdża sanepid!

[zwrotka 3]
tak, że mucha nie siada, a komar nie kuca
muzyka powietrzem, sanepid to płuca
za granicą ludzie pytają: „who’s that?”
i się dziwią, że trafili w bull’s eye
łapią z nami good vibe
latynoski mówią na to: „papi uuu, aaaj!”
do polski powrót, nasze serce tutaj
rusza parchowóz, przemierza wszerz i wzdłuż kraj
o, wjeżdża sanepid, wjeżdża sanepid na sektor
ziom, to nowy poziom!
o, wjeżdża sanepid, wjeżdża sanepid na sektor
wjechał sanepid!
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...