azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

gruby mielzky – zulu nation lyrics

Loading...

[intro]
jesteś ubrany w dosyć charakterystyczny strój, który właśnie cię zawsze kojarzy z “hip-hopowcami”, a więc luźna bluza, taka kapuca, kaptur…

[verse 1]
nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężko w dzisiejszy czasach
łapać za mic’a, gdy każdy młody pacan struga grajka
dj im gra z winampa lub kręci instagram
łapa kilometr od vestaxa by nie popsuć kabla
bo jak później te chinche złączyć?
w tutorialu pominęli ten fakt oldschool’owcy pierdoleni
ich czas się skończył
teraz my przejmujemy rewir
to nie jest ukradzione, hejterze, to remix
nigdzie już nie mogę baggów ubrać
w obiegu są modne ciuchy dla dziewuch, jezu, kurwa
ja pragnę welur akademiks, jeany clinica
gdy kiedyś w tym pomykał typ ulewę robił w c-p-ch
lecz nie dzisiaj, każda oldschool’owa głowa płacze
że czas, by zdjąć hawajkę, by rzucić ulubiony kaszkiet
posłuchać primo raz ostatni i zamknąć ten etap
bo już nie wróci i nie mamy na co czekać

[hook]
(uważaj…) bycie oldschool’owcem jest tak ciężkie (niestety)
jak na wojnie zapierdalać z pejsem?
tęsknię za tym, gdy każdy był skejtem
ciężko powstrzymać łzy
(uważaj…) bycie oldschool’owcem to przekleństwo(niestety)
każdy nowy koncert moją klęską
czas wyrzucić order zulu nation
i nie robić już nic

(śmiałem się, lecz teraz nie chcę już do tego wracać)

[verse 2]
nawet nie zdajesz sobie sprawy jak życie mi się zmieniło
gdy wbiłem w jedną miłość i odświeżyłem swoje stilo
mój dj kręci streamy, buduje zasięg
wara! dotknij placek, zaraz stracisz pracę
bity na penku mamy i lecimy w polskę
w aucie wygodnie, a kable to nie nasz problem
dziś moja szafa to pałac dla świeżych tkanin
aw, czy to supreme? tak, limitowany
nie był tani. ty chodzisz w croppie jak cebula
staram się być na topie, choć nie wszystko jest jak ulał
ale z rana crossfit, pompki, catering z pudła
później mordki z ekipy, proszki i fajna suczka na kolanach
to efekt starań, otwarcia dyni
rap to zabawa, spinają się wielcy prawdziwi
moja rada: zostawcie młodszym teren
siedźcie dalej w dziewięćdziesiątych(cwele!)

[hook]
(pamiętaj…)bycie newschool’owcem jest tak piękne(do przodu idę)
teraz ja w tej wojnie jestem niemcem
byłem ślepcem, że chciałem być skejtem
trzeba rozwijać styl
(pamiętaj…)bycie newschool’owcem to wygrana(do przodu idę)
każdy nowy koncert, pełna sala
spalić zulu nation i gang starr’a(w pizdu)
czas, by spełnić swe sny

[outro]
-no właśnie, takie typowe spodnie “hip-hopowców”…
-metalowcy mają długie włosy, my mamy na przykład luźne ubrania, krótka fryzura i tak dalej
-właśnie, wy macie wszyscy krótkie włosy, a gdzie wasze dredy?

[cuty]
chciałem fejm, dupy, dres xxl
kety i limuzyny to był tylko sen
jay-z to był papież, full clip to był papież
nie chcę już do tego wracać
taki bieg zdarzeń



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...