grzes - głowy lyrics
Loading...
dwie milczące głowy
siedzą naprzeciwko siebie
dwie odmienne to osoby
tworzą jednakowe cienie
milczą niby dwa groby
ich myśli pędzą do nieba
dialekt ruchów i oddechów
żadnych słów im nie potrzeba
następny przystanek + nieporozumienie
to jedna trzecia uśmiechu
i połowa spojrzenia
jedna szósta grzechu
suma nieporozumienia
pomnóż to przez niejasności
niepewność pomiaru jak w kartach tarota
przeczucia gaszą roztropności
przezorność zgubiona w stukotach
Random Lyrics