guoshakov - bezgłowy jeździec lyrics
[zwrotka 1]
przed majkiem stoję z reguły sam, pogubili się kamraci
miały być plany i płyty… i co? no cóż, został nam już tylko paping
bez pretensji, bo kiedyś za ego beknąłem dość głośno
czasami lepiej ugryźć się w język, lać się po ryju samemu ze sobą
bo wiem, jak to jest, kiedy alko uderza na banię
wczoraj była chyba środa, dzisiaj mamy chyba poniedziałek
a dni tygodnia jak piach przez palce
ogarniam tylko kiedy match day
czy tylko ja tutaj kurwa zostałem
i czy to już ten czas, by wołać: mayday!
nie chcę, jestem nomadem, ze składem się włóczę
żeby ogarnąć to, co miałem zacząć
już coraz rzadziej, ale chyba muszę jeszcze
od tego gdzie stoję straciłem głowę
nie wiem, czy to najlepszy jest pomysł
by śpiewać, że chłopcy idą na wojnę
ja robię swoje jak dawniej muzykę podwórkową
zacznij mi mówić sędzia kwiatkowski
jestem tutaj z wszystkimi na mordo
moje miasto to jeden wielki squad jest
tu wszyscy znają wszystkich, a ja pomiędziy nimi gdzieś
[refren]
nie wiem, czy wiesz, kim jestem
nie wiem, czy wie to ktoś jeszcze
sam o sobie mówi guoshak – bezgłowy jeździec
nie wiem, czy wiesz, kim jestem
nie wiem, czy chcesz to wiedzieć
ale co do jednego mam pewność, guoshak – bezgłowy jeździec
[zwrotka 2]
pogląd mam inny na to wszystko
w showbiznesie zmieniła się warta
kiedyś robili show, dziś tylko biznes
gdzie kończy guoshak, czyli głowa otwarta
właśnie wracam sprzed majka i kminię
czy szedłem na jakość czy ilość
czy zrozumie to ktoś jeszcze tutaj
czy mam już te dwudziestopierwszowieczne schizo
o którym nawijali king crimson, nie wiem czy ogarniasz sikso
że nawijam o losach świata tu, a ty na tinderze machasz pizdą
nawijałem, że nie jestem randomem
patrzę jak robią z rapu przedszkole
i tak szczerze, to już chyba wolę
ustawkę z ziomkiem na spliffa i colę
jak muniek bez słonecznych okularów
bo cień spadł na nas już dawno
czego nie dostaną, to na pewno ukradną
patrzę z boku, więc znam to
na podwórkach spokój, nikt nie chce nawijać
za dużo mają ticalu, ja trzymam wszystko w mizzzach
od zawsze na wielu frontach, la vida loca na blokach
tak kończymy my – ci, którzy nigdy nic na pokaz
nie wiemy co to rozkaz, lecz wiemy co to błąd nasz
nie wiemy co to forma, mieliśmy gombrowicz tutorial
[refren]
nie wiem, czy wiesz, kim jestem
nie wiem, czy wie to ktoś jeszcze
sam o sobie mówi guoshak – bezgłowy jeździec
nie wiem, czy wiesz, kim jestem
nie wiem, czy chcesz to wiedzieć
ale co do jednego mam pewność, guoshak – bezgłowy jeździec
Random Lyrics
- fya man - goochie sandles lyrics
- la dame blanche - una copa llena lyrics
- breakerz - rose lyrics
- operación triunfo 2017 - por debajo de la mesa lyrics
- vetiver - the living end lyrics
- evan - 7ove lyrics
- lumaclt - daddy dubs lyrics
- david guetta & sia - flames (extended) lyrics
- wusgoodtj - vertigo lyrics
- parisfromtokyo - so it goes lyrics