a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

guoshakov - taśmy lyrics

[cut]
a teraz poznajmy od podszewki świat zakładów bukmacherskich

[zwrotka 1]
mam ostatnią piątkę, przez weekend pomnożę
jebnę eksperta, o mój boże, co za ogień!
a nie puścisz, to nie wiesz nawet czy było warto
ale proszę o uwagę, taśmy poszły na miasto
a po weekendzie zwała, strzał w ryj jak kac z rana
coś znowu poszło nie tak, a na siano już wisi wara
wtorek, środa – liga mistrzów, w łapie tylko gruba sara
lecę odwiedzić dobrze znany nam lokal, brama
obie drużyny nie strzeliły bramki
i to jest skandal, bo tak samo znany klasyk
miało być wyjście z długów, cristal, malediwy
ale nie wszystko stracone, przecież gramy dalej, zipy!
jak oskar kminię jak ulepszyć system
ja kreślę kupon, barman krechę w zeszycie
i skończ już pierdolić że takie jest życie
jebnę taką -n-lizę, że tej papy nie policzę

[refren]
jedynki i dwójki, overy, podpórki
ja rozkminiam ciągle, wciąż nie wchodzi jeden
ilość rzutów karnych? kto zdobywcą bramki?
pytania bez odpowiedzi, a mnie tu rozjebie

[cut]
system zakładów jest skomplikowany. można się zakładać o wszystko i o nic. wielu ludzi myśli, ze można obstawiać jedynie wynik meczu. ale dzisiaj jest inaczej. można się założyć o dowolny element gry, np. o to, czy któryś zawodnik zejdzie z boiska w danym momencie. o liczbę bramek. zatem trudno się zorientować, co dokładnie dzieje się na meczu

[zwrotka 2]
niezmienny status, wciąż jestem zipem
idę do lok-m, choć czasami nie wiem po co
miała być sara, a wciąż na fart liczę
jeszcze tylko lewy wkręci i lecę już po to, mordo
jedni wyśmiewają, drudzy wchodzą w sztamę
jedno pytanie: gdzie jest moje trzysta baniek?
dziś melanżu nie będzie, jeszcze pytasz czemu?
dziś melanżu nie będzie, podziękuj lewemu
przejęcie steru, -n-liza, że aż czacha dymi
żaden skurwysyn tak by tego nie rozkminił
miałem ostatnią piątkę, znajdę jeszcze jedną
zipem jestem, byłem, będę, bo to wpisane w codzienność
raczej pan guoshakov, kurwa, sprawdź mnie
gdybym kuponem zajebał jak dobrym panczlajnem
to bym już to miał, choć nie wiem gdzie jest sens
ale wiem gdzie jest fortuna, totolotek, sts

[refren]
jedynki i dwójki, overy, podpórki
ja rozkminiam ciągle, wciąż nie wchodzi jeden
ilość rzutów karnych? kto zdobywcą bramki?
pytania bez odpowiedzi, a mnie tu rozjebie

- guoshakov lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS