azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hałastra - kotlina pakt lyrics

Loading...

[kwiatek haze]
sztuka w obiegu jak córa koryntu, brudne miasto jak muqdisho
kolejny stracony dzień na winklu, kolejna szansa poszła w pizdu
pierdolony raj, jak w radiu poleci gangsta’s paradise
rzuca się znowu na pasach cham ale jaki pan kurwa taki kram
to jest [jotena/jna/j&a?]
na mojej mordzie już nie ma zwątpienia
w klimpie już nie mam mendelejewa
ale stres i tak tutaj głowę heta + jak heavy metal
życie to nie jarmarki kolorowe, wszystkim rządzą szmaragdy zielone
a my na kotlinie dalej robimy swoje #everyday_hustling
jestem z polski jak suchowlański
trzeba szpącić by się nakarmić
ciągle głodny ale nie zachłanny
nie chcę apanaży mam 10 palców, obiе patrzały
trybi mi arbuz to mi wystarczy
tryby na karku damy se rade

[książę mazowiecki]
robię tutaj dalej swojе proste
z bratem dziele tu pieniądze non stop
siła idzie w górę, ciągle postęp
mam swą drogę już nie błądzę nocą
coś tam szpące ale ciągle orient
projekt w drodze to pierdolnie mocno
diabeł kusi ściąga na manowce nawet nie podchodzę, z bogiem mordo
wiezie parę toreb na luzie i za to jest klocek w gotówie
masz szanse to doceń, jak tu część, życie tu czasami jak ocet smakuje
ambicje są chore jak ludzie za późno by w porę stąd uciec
biorę co moje i proszę nie mówię, sumienie se trochę ubrudzę
słyszę łap chwilę w głowie głos mówi mi znajdź niszę
znalazłem, doceniam jak ciszę się temu poświęcę jak jan chrzciciel
ciągle czas płynie, w szyję nie daję se jak stryczek
robię co trzeba znów hajs liczę
e1 rośnie ten pakt w siłę, tyle
[rastek kronikarz]
to kotlina pakt, niech kręci się fart
niech kręci się szmal, tu na tych blokach
życzę wam bracia żeby było kozak
w końcu nadeszła pora, by dać coś od siebie
dla jednych jak zmora, drugim gasi pragnienie
muzyka miejska, moja głowa chora
sto procent serca, zawsze w utworach
to rap nas wychował + determinacja
jebać te kurwy, znowu płonie jamajka
to mi wystarcza ze mną są bracia
wchodzę w to, bo życie to hazard
świat tonie w dźwiękach to błk
na bity wjeżdzam jak bmka
to miejska poezja nie wiejska zawieszka
jak słyszę łachudry to chce mi się besztać
jeszcze chwilę i zagra orkiestra
krótka piłka a ja ją podkręcam

łołołołołołoło, to e,e,e,e1, dodaje tytytyty
łołołołołołoło, pies wpiszę w kartotekę ty na bicie usłyszysz o nas, o nas
łołołołołołoło, to e,e,e,e1, dodaje tytytyty tytytytyty
łołołołołołoło, pies wpiszę w kartotekę ty na bicie usłyszysz o nas, o nas



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...