azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hary/grezz - wczoraj i dziś lyrics

Loading...

[verse 1: hary]
co tydzień wracam tu, mój dom – bełchatów
czas w chuj pozmieniał i już nie widać tych głów
które kiedyś okupowały klatki co dnia
sąsiedzi mówili: to ci w szerokich spodniach
pierwsze tagi przetrwały próbę czasu, nie jak oni
ci, z którymi łączy mnie dziś tylko uścisk dłoni
ludzie patrzą i widzą tylko czyjeś zaniedbania
na swoje wolą być ślepi, kiedy zachodzi zmiana
bloki trzysta i parę łączył nas ten kwadrat
który dziś świeci pustką na filmowych kadrach
ziomki – dzisiaj łączą nas już tylko melanże
jednych zmieniły kobiety, drugich wyścig o gaże
melanże za małolata to przypał na chacie
matki modlitwy, by alko nie wybrał na starcie
znowu patrzę, widzę jak ten czas na pozmieniał
kiedyś łączyły, dzisiaj różnią nas marzenia

[verse 2: hary]
choć bezpowrotnie minęły, te czasy zostawiły ślad
historie i wybory ludzi ze szkolnych lat
pamiętam, to były czasy w stylu fashion trend
modne ciuchy, modne buty i do belfrów wstręt
dobry wkręt, dla mnie to był celny strzał
dla nich skuteczny unik przed tym, czego każdy się bał
wtedy mój patent to był trening i piłka
oni już wtedy z browcem okupowali boiska
choć byliśmy jeszcze młodzi, widać było różnice
głównie w tym jaki angaż mieli nasi rodzice
i choć kłótnie z nimi, częsta złość na twarzy
to dziś jestem im wdzięczny za kontrole i zakazy
szkolne miłości, rozstania głównym powodem
sto koleżanek, z których dziś jedna nadaje się na żonę
dziś jak grałem koncert, a on zbijał mi piątkę
to boli, że kolejny mecz zagramy w dziesiątkę

[verse 3: hary]
spójrz prosto w moje oczy i powiedz mi prawdę
ile są dziś warte znajomości tamte
sławek – dziś to raper, wczoraj w rapie był zerem
teraz zbiję mu props za dobrą płytę z grezz’em
szczerze, powiem dzięki, zbiję pionę i pójdę
by rozmowa z nimi nie trwała dłużej niż sekundę
utnę też tym przyjaciołom w dwóch kreskach
nie pytają co u mnie odkąd w łodzi mieszkam
mają angaż wtedy kiedy u nich jest problem
ból, gdy się dowiesz co mówią innym o tobie
powiedz jakie to uczucie kłamać prosto w oczy?
choć jeszcze wierzę w ludzi, już nic mnie nie zaskoczy
po czym myślę o mnie, wciąż jedna miłość dla tych
co są nadal ze mną, nie spisali mnie na straty
a tym co żyją w fałszu i z fałszem grali ze mną
mówię: dum, spiro, spero, wasze twarze pobledną



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...