a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

havokone - hvk lyrics

[verse]
nie ma mordo znaczenia, czy zarobię na tym kesz, przestań
starczy, że mam flow co zapiera dech w piersiach
stale bania, no bo lubię popić wiesz, bez zmian
gdzie zapalara? dawaj, znów się topi jazz w bletkach
jeszcze mnie nie widać, ale słychać, robię rzeź z miejsca
to dobra perspektywa, choć zaburzona percepcja
to mam dziś ten feeling i zryte tryby
a ten ich rap to zwykłe kpiny
ja piszę rymy jakbym robił sobie drinki
typie kminisz? podwójny to już dla mnie pojedynczy
mam wbite w limit, kładę ciągle ogień chore sk!llsy
a tych debili, no to se mogę w moment zniszczyć
większość tu kłamie jak z nut+ na klipach złotem błyszczy
ja noszę prawdę na ustach, ich idole lipstick
chuj mniе czy trafię wam w gusta, w głowy to raczej bez pudła
będę tak dalej nakurwiał, piеrdole ich syf

dokładnie tak, pierdolić to

[chorus]
to jest h jak hałas
a jak agresja
v dla victorii słodkiej jak vendetta
obracam w pył każdy track
to jest h do a do v do o do k
[x2]
[verse ii]
ja to gram o szacunek, płynę z gadką jak lubię
daj mi gram to zakurzę, moje linie + tatuaże, bo im zajdą za skórę
ciągle pisze grubo jak writerzy farbą na murze
stale mam to w naturze
ci dzisiejsi gracze idą tam gdzie hype, co za durnie
no a niby mieli tu być wierni barwom jak rooney
dają szajs dla polubień, zmieniają twarz
i ten oparty o fałsz wizerunek
już nastał wasz czas nara pora się żegnać
bye bye, pa pa, patrz ja to rozjeżdżam
tak jak taran, ta, ciągle podkreślam
ze nie ważna sława, tylko co tu ziomek robię

[chorus]
to jest h jak hałas
a jak agresja
v dla victorii słodkiej jak vendetta
obracam w pył każdy track
to jest h do a do v do o do k
[x2]

- havokone lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS