azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hermes - rabotay lyrics

Loading...

1 zwrotka (hermes)

mój bagaż doświadczeń nie wejdzie w tir
wiem co się z czym je, co jest pięć
wiem kto i gdzie i tak i nie

robię nawet jak się nie chce mi
ty przypomnij se smak potu bo tu
sam się nie robi cash, bierz do roboty się

bieda tu gania chłopaków
chłopaki się do roboty nie garną
po co pierdolisz że wiesz jak zarobić
jak wszystko dostałeś za darmo

wypierdalaj do pracy cioto
takich jak ty mam kurwa potąd
coś wychylić, coś coś zapalić
wariacie z fartem ty spoko spokooo

ty myślisz że jesteś męski bo z siłowni poleci fotka?
ten jebany łeb to masz po to, żeby ci tam deszcz nie nakapał do środka?

co drugi myśli że geng ma
gang byś zobaczył, byś klękał
a potem byś robił blachary na bajki, że

nie masz gangu, masz dwóch kolеgów
razem walicie se konia do zlеwu
do nie był drive by tylko drive thru
idź stąd kurwa, nic już nie mów

jeszcze się odkujesz, nie pękasz
będą suki nosić na rękach
jak wlecisz tu z buta, ty z buta
pojebie to wlecisz najwyżej w kalendarz

z takim z tylem to tu debile się kończą kurwa w roku pół
jak w jedną chwilę wszystko straciłeś to teraz kurwa pokutuj
jesteś w tyle ty skok o milę w tym, to był typie ten spoko ruch?
takie szczyle się tnie jak filet, na grób ci wieniec i w dupę chuj

refren

opowiadasz ile możesz i dużo, dużo chcesz
kogoś to obchodzi może, ale kurwa nie mnie
miało być tak pięknie, powiedz gdzie ten raj
закрой ебальник и работай!

работай x4

dużo masz do powiedzenia, nie masz za to jaj
закрой ебальник и работай!
2 zwrotka (zeus)

znienawidziłem tę lokalną scenę za piątki zbijane z uśmiechem
i zamiast progresu.. wieczne początki opijane browcem na krechę
żeby się przebić na polskę musiałem się skręcić jak precel
i z doby wykreślić godziny na sen i znajomych co widzą w tym hobby i wieczną imprezę

nagrałeś swój pierwszy tekst i masz czelność się pytać
czy to już moment żeby cię wziął label i kiedy ci kwit zacznie spływać
nie raz docisnęło mnie tak przemęczenie że chciało się rzygać
i nie było widać by miało być lepiej lecz mam w charakterze coś czego nie widać

a ty?

ambicja mnie zrobiła fanatykiem
nie piszę tylko żeby napchać piter
twoja ekipa to jest banda hien
ja gdybym w gaciach stał przy niej wyglądałbym jak he+man

mówicie “robota nie zając”?
ja mówię “nu pagadi!”
dni uciekają i jak suche siano się pali mi kwit więc się pali też mi

co masz gały jak wilk?
opłacamy tu czynsz
i podatki i składki i na końcu szarym.. trza zarobić hajs żeby żryć żeby żyć dawaj bit!
refren

opowiadasz ile możesz i dużo, dużo chcesz
kogoś to obchodzi może, ale kurwa nie mnie
miało być tak pięknie, powiedz gdzie ten raj
закрой ебальник и работай!

работай x4

dużo masz do powiedzenia, nie masz za to jaj
закрой ебальник и работай!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...