hermes | skyz - kometa lyrics
wstęp
pewność siebie i wiara
wiara że warto się starać
nikt nie da rady, jak nie dasz jej ty
codzienność gryzie, to też pokaż kły
to jest prawdziwa odwaga
codziennie starać się innym pomagać
i wróci to do ciebie do wreszcie
bo jesteś
1 zwrotka
jak spadająca gwiazda, co nocą niebo tnie na pół
daje nadzieję i światło, chociaż sama leci w dół
nieśmiertelność, bo nie przeszkodzi żadna rana
masz w sobie taką siłę, co pougina kolana
ta walka toczy się co dnia na śmierć i życie
jak ci się połamie miecz, zacznij po pomoc krzyczeć
dasz sobie radę, tego nie wynosi się ze szkoły
gdy demony biorą górę, schodzą na ziemię anioły
życie jest za krótkie żeby przespać je
ludzie są zbyt delikatni żeby ujście znalazł gniew
tego co masz w sobie żadna zima nie ostudzi
masz w sobie ogień, ale nie po to żeby zabijać ludzi
świeca daje światło, tracąc przy tym życie
to twój manifest wolności. każdy musi go usłyszeć
dawaj światło i siłę gdy wokół mrok i letarg
ostatnia nadzieja dobra, dziecko gwiazd, kometa
refren
jedna z gwiazd daje więcej światła
jedna z gwiazd co przemierza kosmos
silniejsza niż grawitacja
ma moc większą niż samotność
w każdym z nas to wielkie dobro
w każdym z nas jest nie mniejsze zło
zamknij je i pochłoń
dano ci taką moc
wstęp
spokój i władza nad sobą
zburzony dom trzeba stawiać na nowo
emocje to wulkan, pompeje to bliscy
podejmiesz wysiłek by wszystkich nie zniszczyć?
zapomnij co było wczoraj
nienawiści już starczy
podnieść się z ziemi już pora
bo jesteś tu po to, by walczyć
2 zwrotka
ruszaj do ataku w końcu. po to nabierałeś na niebie tempa
wybuch niech się równa słońcu, każdy musi go zapamiętać
nie mają z tobą żadnych szans, to wiem na pewno
staniesz na skale, nie przejdzie nawet szarża inferno
nie masz bladego pojęcia ilu z nich czeka na ciebie
pikujące wyzwolenie pomiędzy ziemią a niebem
każdy czyn zostawia ślad, mówi jaki się stajesz
ciągniesz za sobą ogon jak stąd, po himalaje
zniewoleni ludzie mają umysł nie mniej spętany
twój miecz to początek zmiany, dobądź go, zerwij kajdany
bądź głosem tych, co stali się przez strach niemi
nie bój się porażek, zawsze powstaniesz jak feniks
to meteor który musi ogień wzniecić
zło zawsze weźmie górę jeśli nie staniesz naprzeciw
to twój lot i twoja misja, nie waż się nigdy zaniechać
ostatni bastion wolności, dziecko gwiazd, kometa
refren
Random Lyrics