azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hiob dylan - pozdrowienia do więzienia lyrics

Loading...

[verse 1]
nie mogę w nocy dziś spać
myślę o tym, że sprułaś się na psach
czy mógłbym wybaczyć ci
mógłbym lecz policja już stuka do mych drzwi

znalazłem cię na dyskotece
od razu wiedziałem, że oddam ci me serce
ujeło mnie to jak paliłaś cygarety
nigdy nie spotkałem takiej kobiety

łypałem na ciebie pokryjomu
i pokryjomu odprowadziłem cię do domu
piękna jak obrazek, a w oczach zero cnoty
waniliowym tytoniem pachniały twe włosy

[chorus 1]
wolę iść siedzieć, niż jak kołek stać
i patrzeć jak z jakimś gachem odchodzisz w dal
popatrz mi w oczu, podaj mi rękę
zapłacz, gdy wywiozą na białołękę

a jeśli powiesz kocham, to zerwę te kajdany
podpalę komisariat i razem nogę damy
powiedz mi dlaczego złożyłaś te zeznania
już wcześniej mi groziło dożywocie zakochania
[verse 2]
miłość jak u partyka vegi
trzy gwiazdki na filmwebie, cała polska ją śledzi
wczoraj znów mówili o nas w wiadomościach
w końcu znaleźli ciało tego gościa

kręcił się jakiś wokół ciebie
mówiłaś narzeczony, żartujesz sobie ze mnie
wziąłem taki kamień, co nim podpierałem bramę
wybiłem mu z głowy zaczepiać moją damę

płakałaś, pytałaś dlaczego
jak to dlaczego, miłość wymaga tego
zapytasz zajebałeś, odpowiem zajebałem
zajebałbym każdego, kto dotknie mojej małej

[chorus 2]
wolę iść siedzieć, niż jak kołek stać
i patrzeć jak z jakimś gachem odchodzisz w dal
popatrz mi w oczy, podaj mi rękę
zapłacz, gdy wywiozą na białołękę

a jeśli powiesz wybacz, to od razu wybacze
pozdrowienia do więzienie, tu koperta a ty znaczek
powiedz mi dlaczego złożyłaś te zeznania
już wcześniej mi groziło dożywocie zakochania
[outro]
pozdrowienia do więzienia, ślij przez okres osadzenia
opowiem koledze z celi, o tym jak nas los podzielił
pozdrowienia do więzienia, tylko bóg może mnie oceniać
zgnije tu o suchym chlebie, bo przelałem krew za ciebie
pozdrowienia do więzienia, między nami się nie zmiania
to ćwierć wieku w kryminale, lecz kto nie kochał, nie żył wcale



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...