hiob dylan - testament króla kibiców lyrics
[tekst piosenki pt. “testament króla kibiców”]
[wprowadzenie]
na przystanku pks zostawiłem swój testament
gdy się przyjrzysz wciąż tam jest
choć już szczyną zabryzgany
tyle lat minęło, a całe miasto to pamięta
byłem tu królem kibiców i zdradziła mnie kobieta
[zwrotka 1]
kochałem tylko matkę i barwy klubu mego
aż się pojawiła ona, z miasta stołecznego
robiła tu praktyki, mierzyła coś pod lasem
studentka geodezji, przyjeżdżają tu czasem
przyszli całą grupą do baru u andrzeja
napytali sobie biedy i bić ich chciał maciejak
ta mała ich broniła, kolegów miękkie faje
tak mi się spodobała, że im odpuściłem lanie
pierwszy raz w mym życiu powiedziałem stop przemocy
i w nagrodę ona była ze mną tamtej nocy
[refren]
rozsyp prochy me tam gdzie stadion mej drużyny
zapamiętaj słowa te: “strzeż się z warszawy dziеwczyny”
ona miłość ci przysięga, ze stolicą się pożegna
lecz na zawszе w sercu jej będzie królowała legia
ona będzie cała twoja, ze stolicą się pożegna
nie ufaj jej wcale, bo w jej sercu tylko legia
a+heja, heja, heja, hej
[zwrotka 2]
realia drugiej ligi i początek mej miłości
ruch radzionków nam wpierdolił + cztery do zera dla gości
moi chłopcy chcieli krwi, takie to gorące głowy
ale ja się bić nie chciałem, do jej piersi przytulony
poszli sami i przegrali, a tamtych było mało
dostać wpierdol u siebie to jest wstyd na polskę całą
rzuciło to cień na mą chuligańską sławę
że przedkładam jakąś dupę nad drużyny mej sprawę
[refren]
rozsyp prochy me tam gdzie stadion mej drużyny
zapamiętaj słowa te: “strzeż się z warszawy dziewczyny”
ona miłość ci przysięga, ze stolicą się pożegna
lecz na zawsze w sercu jej będzie królowała legia
ona będzie cała twoja, ze stolicą się pożegna
nie ufaj jej wcale, bo w jej sercu tylko legia
a+heja, heja, heja, hej
[zwrotka 3]
to finał tej historii i wyjazd do bełchatowa
na ustawkę z hanysami, biorę maniurę ze sobą
pkp równa się wódka, wódka równa się zabawa
jedzie pociąg nasz wesoły, to kibiców jest wyprawa
mała pije razem z nami, śpiewa to co my śpiewamy
to przystanek katowice, tutaj przesiadać się mamy
na peronie tu masakra, dziś gra legia z gks+em
a legia to jest potęga, taką pieśń po dworcu niesie
a my legii nie lubimy, my z lechem sztamę mamy
aleśmy nie w ciemię bici i szaliki pochowane
tylko mała rwie do przodu + uśmiechnięta i szczęśliwa
biegnie, na mnie już nie patrzy, z ust piosenka wyrywa:
[skit]
[?]
[refren]
rozsyp prochy me tam gdzie stadion mej drużyny
zapamiętaj słowa te: “strzeż się z warszawy dziewczyny”
ona miłość ci przysięga, ze stolicą się pożegna
lecz na zawsze w sercu jej będzie królowała legia
ona będzie cała twoja, ze stolicą się pożegna
nie ufaj jej wcale, bo w jej sercu tylko legia
a+hej, hej, heja, hej
[zwrotka 4]
jeśli to nie była zdrada, to ja nie wiem co jest zdrada
nawet mógłbym jej wybaczyć, ale do pociągu wsiadła
pojechała do warszawy z kibicami ekstraklasy
ja zostałem w drugiej lidze, w drugiej lidze po wsze czasy
krwawi serce połamane, serce maczetą przebite
krew czerwona jest jak kartka, a sędzią dziś jest życie
nie widziałem nigdy więcej mojej dziewczyny z warszawy
tak umarła we mnie miłość, tak zostanę pochowany
[outro]
na przystanku pks zostawiłem swój testament
gdy się przyjrzysz wciąż tam jest
choć już szczyną zabryzgany
tyle lat minęło, a całe miasto to pamięta
byłem tu królem kibiców i zdradziła mnie kobieta
tyle lat minęło, a całe miasto to pamięta
byłem tu królem kibiców i zdradziła mnie kobieta
a+heja, heja, heja, hej
Random Lyrics
- gooniedito - barsz sessie 1 lyrics
- ah (swe) - whatsthecatch lyrics
- toxiplays - d-nce floor lyrics
- marie laforêt - arlequin lyrics
- alta marea - ora di ginnastica lyrics
- kira7 - appel lyrics
- mizukidz - 2069 - uma odisséia do caralho lyrics
- susie anne - options (solo version) lyrics
- odda (fra) - ballade nocturne lyrics
- soja - wayback lyrics