hipocentrum - złoty łańcuch lyrics
[refren x2: oxon]
mój wujo dał mi złoty łańcuch – złoty łańuch
dziś bedę bardzo dobry w tańcu – mam złoty łańuch
i co że nie mam floty w banku jak goły bankrut
liczy się tylko złoty łańuch na moim karku
[zwrotka 1: oxon]
jestem nowo mianowanym królem miasta
wpadam żeby floto sobie w kurwę szastać
znane logo wali bo cie dumnie z paska
mam na sobie złoto żeby tłumnie nastać
“a to ten co łańcuch ma i robi iphonem te słodkie selfiacze?”
każda mi dziś sztuka w tańcu da więc poczekaj ziomek niech sobie wychaczę
dzień jak najbardziej odpowiedni raczej by zostać sponsorem dla grona randomów
by typy widzieli co se robie z hajsem a panny myślały “co on ma w domu?”
i co że w klubie dj gra te chałę
strasznie dziś się nawciągałem dealer dał mi abonament
jak nie lubie sportu dziś mam misję bo tak dawno grałem więc tak idę do tych panien pytam czy zagrają w gałę
mam złoty kajdan więc nie podskoczysz
jak nim pomajtam jak łajza wlep w niego oczy
bo tu jest znana zasada – mam hajsy trzeba wydawać
nie mam hajsu to mam złoty łańcuch wyglądam w nim jak jebana wystawa
dałaś się nabrać wpadłaś na kwadrat a tam na łańcuch wieszak i tyle
na melanż wziąłem pożyczkę, nie mam już nic, coś ci znajdę na bilet
[zwrotka 2: kojot]
dzień jak codzień znowu wchodzę do swojego jumbo jeta
ja i ma kobieta lecę do dubaju by zamówić tam kotleta
nie rozumie o co chodzi pyta czy to żarty a ja mówię tak to beka
ale mogę mam łańcuch, dzisiaj cały świat poczeka
lotnisko zamknęli dla nas, na płycie jesteśmy sami
wszystko błyszczy cekinami, witają się szejki z nami
jestem książę wielki kamil rozpierdol mam ciężki w bani
woda świeci błękitami, pływam sobie z delfinami
wchodzę do hotelu rozdaje flotę – mam sporo policz
fajny ten hotel, chce taki hotel kupuje gang monopoly
sp-ceruje, pije piwo, mocz mnie ciśnie kurwa lipa
znam swoje rozmiary idę odlać się na burj khalifa
wchodzę po schabowego, za mną ta wiara wszędzie
kelner mówi, że nie ma ,widzi łańcuch i zaraz będzie
był w błędzie, szejk przeprasza za taki przypał
oddajesz za to manchester city jesteśmy kwita mykam
[refren x2: oxon]
mój wujo dał mi złoty łańcuch – złoty łańuch
dziś bedę bardzo dobry w tańcu – mam złoty łańuch
i co że nie mam floty w banku jak goły bankrut
liczy się tylko złoty łańuch na moim karku
[zwrotka 3: peerzet]
mój ziomek od pracy ma garba, ja garb mam ziom od łańcuch
zagadka więc będzie dziś łatwa – który z tych garbów porucha?
oldschoolowe złoto za sk!llsy obija się dumnie o moje cielsko
zahacza mi prawie o jeansy a waży mniej więcej jak małe dziecko
śmigam po ośce, ktoś chce go dotknąć łypią zazdrośnie goście i chcą klnąć
nawet nie proście bo po cienkim moście stąpacie nieznośnie nie chcecie w to brnąć
w zoo jest najprościej przy takim wzroście z łatwością coś cie tam może połknąć
albo opcja gwoździe lub sznur na sośnie chyba że dorośniesz to okaże dobroć
nie dotykać, nie patrzeć – can’t touch this #mchammer
respektuj nawet gdy jesteś pełnym pretensji hamem
jebać olisy, disy, kulisy kocham ten łańcuch jak gollum pierścień
choć robią tu lisy popisy tu misy nie napełnię im to ziomuś szczęściem
jak na podeście się bujam po mieście do serce se weźcie wreszcie
że może we śnie będziecie go też mieć bo w realu tu jeszcze za wcześnie
więc przekażcie reszcie że raczej też nie, niech zapomną o łasce i geście
póki nie płyną gęściej siedzą w areszcie zamykam im szlaban na wjeździe
[zwrotka 4: bazi]
mam złoty łańcuch, złote zęby nie złote serce
i rezydencje a w niej merce na złotej feldze
wciąż złote kręcę, jestem kotem jebać konsekwencję
a błyszczę się jak psu jajca kiedy po flotę pędzę
znowu wyrwałem jakąś na auto niunie
narko w sumie i alko w sumie śpiewam na autotunie
i nucę szanty z miasta paladyn
ona chcę dobrać się do lamby basta alladyn
a może polać jej ginu, życzenia z chęcią obadam
eee oleju tu synu tak wiele mam rymów że nie wiem co gadam
ona dla mnie niczym mistrzyni niczym się liczę
a znów się przeliczy bo jak tę piczę zalicze, liczę hajs
jest ze mną cała wataha, ja trzymam kałacha więc nikt sie nie zesra
pasję oszczędzi, lecz cena oszczędzi na pampersach
gdy kamera gaśnie, odkładam łańcuch – nic do ukrycia
i wracam do swego szarego tak nudnego życia
[refren x2: oxon]
mój wujo dał mi złoty łańcuch – złoty łańuch
dziś bedę bardzo dobry w tańcu – mam złoty łańuch
i co że nie mam floty w banku jak goły bankrut
liczy się tylko złoty łańuch na moim karku
Random Lyrics
- izaya lee - off deez remix lyrics
- sancak - üşüyorum aldırma lyrics
- manic bloom - running from the scene (jr mcremix) lyrics
- fredo hayabusa - bauzaunthug intro lyrics
- flula - self care sunday lyrics
- pressa - more money lyrics
- laris diam - plameň lyrics
- tyler hilton - that kind of night lyrics
- jaks ali - i dream lyrics
- lyonzon - sauce (exclu) lyrics